Macie dość oglądania niebezpiecznych misji i ciekawych przygód z pozycji kanapowca? Chcielibyście sami sprawdzić się podczas zadań i stanąć naprzeciwko uzbrojonych wrogów? Jeśli przy okazji jesteście fanami uniwersum Star Wars, a The Mandalorian uważacie za udany serial, to chyba mam propozycję w sam raz dla was.
The Mandalorian: Przygody to gra kooperacyjna, która jest mocno wzorowana fabularnie na wspomnianym wyżej serialu. Jednak jego znajomość nie jest wymagana, aby dobrze się bawić podczas rozgrywki, chociaż pozwala o wiele lepiej poczuć klimat gry.
Standardowej wielkości pudełko zawiera ponad 200 kart, prawie 150 żetonów, 8 kartonowych figurek postaci, dwie koperty, księgę misji i instrukcję. Wypraska została wykonana z tektury i chociaż moim zdaniem nie wygląda ładnie, to spełnia swoją funkcję. Natomiast wykonanie pozostałych komponentów mi się podoba. Nie wiem, czy to problem tylko mojego egzemplarza, ale wszystkie karty były wygięte w identyczny sposób — w „łódeczkę” od jednego rogu do przeciwległego po przekątnej. Jedynie zamiast standów z postaciami wolałabym figurki, ale nie ma to wpływu na samą grę. Zwiększyłoby to cenę pudełka, ale zdecydowanie dodałoby punktów za wygląd i klimat.
W księdze misji znajdują się cztery mapy, a każdą z nich poprzedza ilustrowany wstęp fabularny, z którym warto się zapoznać. Przez kolejne misje przeprowadzi nas talia przewodnika, ale nie będę spojlerować jej zawartości, aby gracze mogli sami odkrywać kolejne karty, które wzbogacą następne rozgrywki. Pierwszą misję można nazwać wprowadzającą. Dzięki niej można zapoznać się z podstawowymi zasadami gry The Mandalorian: Przygody. To na jej podstawie przedstawię przygotowanie, aby niczego nie zdradzać.
Najpierw drużyna i ekwipunek
Przygotowanie nie zajmuje wiele czasu. Na środku stołu kładziemy księgę misji, zapoznajemy się ze wstępem i otwieramy na pierwszej mapie. Po lewej stronie znajdują się informacje o postaciach biorących udział w misji, dodatkowych zasadach obowiązujących na tym terenie, naszym celu oraz warunkach porażki.
Pod księgą umieszczamy talie planowania i wydarzeń oraz żetony obrażeń i zakłóceń. Cztery spośród tych drugich należy położyć w czterech strefach akcji. Na mapie umieszczamy żetony zagrożeń na polach, na których znajdują się trójkąty, kwadraty i koła. Jeśli w danym kształcie jest pytajnik, żeton powinien być zakryty.
Ostatnim krokiem jest wybranie swojej postaci, wzięcie jej talii, karty postaci oraz tekturowej figurki. Ta ostatnia trafia na mapę na wskazane pole początkowe, a gracze biorą na rękę cztery karty z wierzchu swoich talii. Można zaczynać rozgrywkę.
Dobrze to zaplanuj
Każdy w swojej turze przechodzi przez trzy fazy. Najpierw przypisujemy dwie wybrane z ręki karty dwóm różnym akcjom u dołu mapy. Do wyboru jest ruch, atak, wywiad oraz plan. Siła naszej akcji jest równa wartości karty, którą zagraliśmy, np. karta z „3” w lewym górnym rogu pozwala na poruszenie się do trzech pól, zadanie trzech obrażeń wrogowi na tym samym lub sąsiadującym polu, podejrzenie zakrytego żetonu lub przesunięcie wroga znajdującego się w zasięgu 3 pól albo dobranie trzech kart planowania i wybranie jednej z nich. Karty mogą mieć także dodatkowe działanie opisane w dolnej części.
W fazie wydarzeń sprawdzamy po kolei każdą strefę akcji. Jeśli suma wartości kart wynosi 5, należy odkryć kartę wydarzenia i ją rozpatrzyć, natomiast jeśli 6 lub więcej, najpierw rozpatrujemy kryzys, znajdujący się nad talią wydarzeń, a potem dobieramy i rozpatrujemy wydarzenie. Te karty wywołują negatywne skutki. Dzięki nim wrogowie mogą nas atakować i się przemieszczać.
W ostatniej fazie dobieramy karty na rękę, aby znów mieć 4. Gra kończy się sukcesem, jeśli zrealizujemy cel, lub porażką, jeśli któraś z postaci graczy zostanie pokonana.
To oczywiście ogólnie opisane zasady na podstawie pierwszej misji, która nie wprowadza żadnych dodatkowych elementów. Przed rozpoczęciem kolejnych należy kierować się talią przewodnika oraz informacjami dotyczącymi danej mapy, na której zamierzamy grać. Trzeba się także zapoznać z kilkoma dodatkowymi regułami, jak chociażby ustalanie zasięgu, zdolności wrogów lub różne przeszkody w poruszaniu się.
Czy Grogu jest tego wart?
Ocenianie gry The Mandalorian: Przygody zacznę od klimatu. Nawet podczas pierwszej rozgrywki, gdy dopiero uczyłam się zasad i nie było żadnych dodatkowych komponentów i zasad, wczułam się w naszą misję. Było to dla mnie dosyć zaskakujące, ponieważ gry kooperacyjne nie należą do moich ulubionych, więc trudniej mi się do nich przekonać. Tutaj nie miałam najmniejszych problemów z zaangażowaniem w rozgrywaną historię.
Poziom trudności jest taki w sam raz. Nie jest za łatwo, ale też gra nie gnębi nas na każdym kroku. Nawet na pierwszej mapie bez żadnych urozmaiceń możemy zginąć, jeśli dobrze nie zaplanujemy naszych ruchów. Możemy także wybrać poziom trudności, jeśli stwierdzimy, że idziemy przez kolejne misje zbyt swobodnie.
Największe obawy miałam odnośnie liczby graczy, ponieważ każda misja ma ustalone postaci, które biorą w niej udział. Jak poradzić sobie, gdy mamy dwie postaci, ale czterech chętnych graczy? Instrukcja daje nam parę rozwiązań. Prostszy jest tryb swobodnej rozgrywki, w którym każdy z graczy wybiera dowolną postać. Natomiast o wiele ciekawszy jest tryb współdzielenia postaci. Podczas przygotowania należy wybrać dwóch bohaterów spośród wymienionych w danej misji. Ich talie są tasowane razem i każdy dobiera wskazaną liczbę kart na rękę. W ten sposób wszyscy gracze prowadzą bohaterów wspólnie. Wymaga to lepszej komunikacji, ponieważ nie zawsze będziemy mieć na ręce kartę postaci, która przydałaby się bardziej w danym momencie. Drugi tryb jest stosowany także w rozgrywce jednoosobowej.
The Mandalorian: Przygody sprawdzi się przede wszystkim na stołach fanów serialu i całego uniwersum Gwiezdnych wojen. Któż nie chciałby ocalić małego Grogu? Choć muszę przyznać, że nazwanie go zasobem do zdobycia podczas pierwszej misji było przykre. Mimo że dostajemy tylko cztery mapy, dodatkowa zawartość odblokowywana wraz z kolejnymi rozgrywkami oraz możliwość wyboru postaci do poszczególnych misji daje wystarczająco dużą regrywalność.
Grę The Mandalorian: Przygody kupisz w sklepie
Dziękujemy firmie Rebel za przekazanie gry do recenzji.
Złożoność gry
(5/10):
Oprawa wizualna
(7/10):
Ogólna ocena
(7,5/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.