Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Crowdfunding | Carson City: Big Box – powrót na dziki, dziki Zachód

Carson City: Big Box – powrót na dziki, dziki Zachód [Współpraca reklamowa z Quined Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Carson City: Big Box od Quined Games.

Carson City: Big Box

Powrót do miasta młodości to podróż do miasta duchów.

Ulice majaczą jak odległe wspomnienia, znajome, ale zarazem obce. Ludzie zlewają się w jedną, nieznaną nam masę, czasem tylko dając złudne poczucie, że gdzieś już ich widzieliśmy, mijając się na rogu czy wymieniając uprzejmości. Rozpoznajemy drzewa, okna, może nawet budynki, ale towarzyszy nam silne déjà vu – byliśmy tu, ale i nie byliśmy. Nowe, stare miejsca.

15 lat po premierze Carson City, odświeżona wersja Big Box zabiera nas do takiego właśnie miasta, daleko na Dzikim Zachodzie. Po utwardzonych drogach przetaczają się tu pustynne biegacze, z saloonu słychać brzdęk pełnych piwa kufli i okrzyki grających w karty, a na centralnej alei ktoś zaraz będzie się pojedynkować. Nad nami bezlitosne słońce, na horyzoncie jakby znajome wzgórza…

Tak, już tu kiedyś byliśmy.

Sprawdźmy, czy ten rewolwer wciąż strzela.

Carson City: Big Box

Witaj w Nevadzie, kowboju

Mimo całej swojej otoczki, Carson City to nie pojedynkowy sandbox typu Western Legends. To klasyczny worker placement, wzbogacony o pomniejsze mechanizmy wspomagające. Mamy tu trochę area control, trochę kafelkowej rozbudowy miasta, zmienne i asymetryczne role do objęcia w każdej rundzie, a nawet trochę rzucania kośćmi.

Naszym celem jest tu zdobywanie dolarów, a środkami będą m.in. przychody z naszych posiadłości w tytułowym mieście, hazard i oczywiście napady z celem rabunkowym. Gra jest nienachalnie tematyczna w niektórych miejscach, dzięki czemu westernowatość jest zachowana na odpowiednim, choć niewysokim poziomie.

W naszych turach będziemy naprzemiennie rozmieszczać pracowników – kowbojów, a jakże – na snującym się wężu z polami akcji, lub na samej mapie sugerując, o jakie działki będziemy zabiegać lub jakie budynki spróbujemy obrabować. Gdy już ostatni kowboj znajdzie sobie zajęcie, akcje zostaną rozpatrzone jedna po drugiej, a po czterech takich cyklach gra odjedzie na koniu w stronę zachodzącego słońca.

Carson City: Big Box

Przymiarki do siodła

Mając do wyboru kilkanaście pól, możemy pozyskiwać zasoby, kupować budynki, działki pod budowę, wzmacniać siłę pojedynkowo-rabunkową i czerpać mniej lub bardziej zgodne z prawem przychody. Carson City oferuje tu sporo opcji, które nawet przy większej liczbie graczy dają zawsze jakąś możliwość zdobycia pieniędzy czy przynajmniej zrobienia innym na złość.

Idąc na przekór zasadom worker placement, każde pole i każde miejsce na mapie może być obiektem sporu. A spory w Carson City rozwiązuje się rewolwerami. Proste, ale skuteczne połączenie żetonów i rzutu kością pełni tu rolę ostatecznego sędziego. Walczyć będziemy o prawo do zakupu nieruchomości, wykonania akcji czy w końcu – będziemy napadać swoje budynki, by zrabować utarg, który generują. Lub nie, jeśli właściciel zdecyduje się wyznaczyć swojego obrońcę do ochrony spornego miejsca.

Carson City: Big Box

Te sporne akcje i kowbojskie przepychanki dodają Carson City nieprzewidywalności, a jednocześnie rozluźniają trochę tradycyjne ramy worker placement. Żadne pole nie jest nigdy w pełni zajęte, ale też żadne nie jest w pełni bezpieczne. Złośliwa interakcja między graczami płynie przez Carson City jak rwąca rzeka i  dobrze mieć to na uwadze. W końcu to Dziki Zachód. Tu zasady nie obowiązują – przynajmniej te dżentelmeńskie.

Carson City: Big Box

Gang Jednookiego Adama

Istotnym mechanizmem jest w grze wybór roli. 20 postaci czeka tu, by wesprzeć nas dodatkowymi akcjami, wzmocnieniami, a także zdefiniować ile gotówki zachowamy pomiędzy rundami – a ile będzie trzeba natychmiast zamienić na punkty zwycięstwa. I to nie zawsze w korzystnym przeliczniku.

Carson City: Big Box zawiera o tuzin więcej osobowości, które możemy wybrać, każda z nich dwustronna. Każda z nich posłuży innym celom, wzmocni inną strategię, ułatwi przeskoczenie przeciwnika lub skontrowanie jego działań. Podobnie jak w Puerto Rico, draft postaci ma tu ogromne znaczenie. I rozkład postaci przy stole mocno wpłynie na przebieg gry, pojedynków i ewentualnych przychodów.

Carson City: Big Box

Podobnie jest z budynkami. Wymagać będą rozbudowy dróg i miejskich kamienic, niektóre zwiększą moc naszego ognia. Kopalnie przyniosą dochód z sąsiednich gór, rancza z kolei zarobią, jeśli wokół nie będzie sąsiadów, a banki czy saloony wtedy, gdy będą otoczone budynkami mieszkalnymi. W połączeniu, te warunki stworzą za każdym razem unikatową mapę, pełną współzależności, niechcianych sąsiedztw i kurczących lub zwiększających się przychodów. Przychodów, które nigdy nie będą w pełni bezpieczne, bacznie obserwowane przez naszych czujnych konkurentów.

Półtora dekady w mieście

15 lat to w grach planszowych trzy epoki, jeśli nie więcej. Carson City: Big Box jawi się tu trochę jak relikt złotych czasów naszego hobby, a trochę jak eksponat muzealny, lekko tylko przyprószony pustynnym pyłem. I jeszcze to cholerne wydanie…

Bo Big Box jest wydany ze wszech miar luksusowo. Pojemniki na komponenty graczy, drewniane znaczniki, spore kostki, insert, organizer na żetony – wszystko jest tu szyte na miarę. Mamy też w opór dodatków, modułów i rozmaitości, które wydłużą czas spędzony na odkrywaniu gry, a nie tylko udoskonalaniu swojego rzutu kośćmi czy ekonomii ruchów. Carson City nosi wszelkie znamiona gry nowoczesnej, skrojonej na współczesnego, oczekującego ergonomii, jakości i szerokiej zawartości gracza. I nawet niezrozumiale strzępiący się karton, pokrywający wnętrze pudełka celulozowym pyłkiem i paproszkami, ani nawet wykonane z grubego papieru, a nie kartonu znaczniki działek nie są w stanie zmącić tego wrażenia.

Wystarczy jednak usiąść do gry, by zobaczyć w tym pudełku studnię przeszłości i usłyszeć jej donośne echo. Niezbalansowane umiejętności postaci, losowość dociągu budynków, niepraktyczny system podliczania przychodu i przymus jego ciągłej aktualizacji, a finalnie również sprowadzanie wielu konfliktów do rzutu kostką (którego nie mamy jak mitygować). Ta ostatnia cecha sprawia, że gracze miewają nieoptymalne rundy, w których bardziej, niż wysłać pracowników na pola akcji, chcą ich oszczędzać, by zwiększyć swoją siłę ognia (obliczaną z sumy rewolwerów, rezultatu z kości i niezużytych workerów).

Niewdzięczne życie ranczera

Mimo dość wysokiej tematyczności, jak na jej eurowate sentymenty, Carson City: Big Box jest grą bardzo matematyczną, kalkulacyjną. Wymaga ciągłych obliczeń, bo cena zakupu budynku czy działki zależy od jej sąsiadów. Prowadzi to czasem do paraliżu decyzyjnego, wydłużającego rozgrywkę i zaburzającego westernowe odczucia. Nie pomaga tu językowo niezależna, ale bardzo rozległa i nie zawsze czytelna ikonografia. Przy dwóch graczach mechanizmy nie działają zbyt dobrze, ale przy 4 czy 5 gra jest po prostu zbyt długa jak na to, co oferuje. Przy okazji kampanii pominięto też aktualizację niektórych elementów graficznych, które łatwo można było zastąpić czymś bardziej aktualnym, pełnym życia i detali – jak np. tło planszy czy samą rzekę.

Carson City: Big Box

Można pewnie spojrzeć na Carson City jak na nieco odświeżony klasyk, do którego wracać należy z odpowiednio klasycznym nastawieniem. Że nie jest to otwarty sandbox, że nie mamy tu nowatorskich mechanizmów, a sama gra może nie mieć tego magicznego składnika, dzięki któremu w miesiąc trzaśniemy 15 partii. Moduły w pudełku – Rzeka Carson utrudniająca rozbudowę, Nowy Początek z arkuszami indywidualnych celów i rozstawień początkowych, wprowadzające zestaw nowych akcji Konie czy Renegaci, pojawiający się losowo na mapie i rabujący lub blokujący pola – dodają grze sporo wagi, ale ostatecznie nie rewolucjonizują jej. Ani też nie pozwalają pozbyć się wrażenia, że obcujemy z tytułem mocno osadzonym w klasycznej epoce gier planszowych.

Carson City: Big Box

O której ten pociąg do Yumy?

Ostatecznie, są lepsze gry westernowe i są lepsze gry z mechanizmem worker placement. Najbliżej jest chyba Great Western Trail, choć to obiektywnie dość odmienna gra. Pod względem tematu pewnie ciężko jest przebić nieco zapomniane Western Legends, ale może warto zajrzeć do Gold West. Sięgając po Carson City: Big Box warto najpierw wiedzieć, czego się spodziewać.

Jest tu, mimo wszystko, sporo emocji i niepewności wywoływanych przez negatywną interakcję. Znajdziemy tu satysfakcję z dobrze przeprowadzonego napadu na czyjś bank, odkryjemy korzystne połączenia między grupami budynków. Losowo zasiedlana przed rozgrywką mapa nie raz na zaskoczy, a dostępne w pudełku moduły pozwolą zróżnicować rozgrywki i dopasować ich bieg do swoich prerefencji. Carson City w czasie swojej premiery oferowało nowości, które nie były mocno popularne na rynku, jak choćby zmienne role czy pojedynkowe licytacje na mapie i polach akcji.

Nie jestem jednak pewien, że gra wytrzymuje konkurencję ze „współczesnymi” tytułami. Być może da się to rozstrzygnąć podczas pojedynku, w samo południe, na samym środku Carson City.

Carson City: Big Box

Zalety:
+ hojne, wypełnione zawartością wydanie
+ dobrze osadzone w temacie mechanizmy pojedynków, rabunku i rozbudowy pustynnego miasta
+ zmienny rozkład początkowy mapy, różnorodność ról
+ silna interakcja i terytorialna rywalizacja z innymi graczami

Wady:
– surowy wygląd niektórych komponentów
– realizacja wielkich planów często zależna od rzutu kością
– ciągłe kalkulacje i rekalkulacje prowadzą do paraliżu

Personalizowana, dwustronna mata dzięki uprzejmości Playmaty.pl



Grę kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Quined Games za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4.5/10):

Oprawa wizualna (6/10):

Ogólna ocena (6/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Do tej gry mamy konkretne zarzuty. Może być fajna i dawać satysfakcję, ale… ale jest jakieś zasadnicze „ale”. Ostatecznie warto się jej jednak bliżej przyjrzeć, bo ma dużą szansę spodobać się pewnej grupie odbiorców.

Przydatne linki:

2 komentarze

  1. Avatar

    Brrr, nie. Nigdy więcej.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
wordpress_test_cookie

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings