Candy Hunters ogrywałam jakiś rok temu, zanim trafiła na wspieraczkę. Bardzo przyzwoita produkcja. Lekka gra rodzinna rozwijająca wyobraźnię przestrzenną oraz logiczne myślenie. Niewielkie pudełko bez zbędnego powietrza w środku i dobrej jakości komponenty. Do tego komplet zadań do trybu solo. Było miło. Na tyle miło, że gra u mnie została a ja śledziłam jej dalsze losy.
I oto z Wawa Gra wróciłam z prawdziwą zdobyczą. Mistyczna Mgła to nie tylko mata (choć tak się na pierwszy rzut oka wydaje). To rewelacyjny dodatek do gry z dwoma nowymi modułami.
Nowe zasady – nowe możliwości!
Po pierwsze bardzo mi się podoba, że został wydany w postaci maty. Mogłaby to być plansza, żetony mgły i karty z efektami specjalnymi. No w jednym aspekcie byłoby lepiej – być może zmieściłoby się do pudełka. Mata się nie mieści – a przynajmniej ja nie mam odwagi jej składać i wpychać tam na siłę. Jednak to, że jest to mata, a nie tekturowa plansza z nawiązką kompensuje tę drobną niedogodność. Mata jest fajna. Sami wiecie – mata to mata. Ostatnio jest bum na maty do gier i – jak dla mnie – jest to „bum” w pełni zrozumiały. A ja bardzo lubię maty.
1. Obszar gry
Mata ogranicza pole gry – i to w zależności od liczby graczy. Wydaje się, że – zwłaszcza na dwie osoby – będzie bardzo trudno i szybko wyjdziemy poza przepisowy rozmiar (toż to tylko 4×4). Bo takie są zasady – jeśli cały dostępny obszar się zapełni, to można położyć kafelek poza nim (i to ograniczenie jest już zniesione do końca gry). Jednakowoż dwa dodatkowe moduły, które znajdziecie w tym dodatku sprawiają, że o wiele łatwiej teraz ułożyć wzór. Co więcej – ograniczony obszar sprawia, że dzieciaki są realnie bliżej siebie, bliżej wszystkich kafelków, łatwiej je przepychać. A to oznacza, że kafelki częściej będą zabierane. A to oznacza „dziury”, które trzeba uzupełniać. I tak okazuje się, że wcale nie tak łatwo wyjść poza obramowanie ;)
2. Magia Mgły
To osiem pól akcji specjalnych nadrukowanych na macie. Każdy z graczy umieszcza swój żeton lizaka na wybranej akcji (w polu gotowości √). Raz na rundę może skorzystać z tej akcji specjalnej – i przesunąć swój żeton na pole wyczerpania χ. Zamiast wymiany karty na koniec rundy (jest to akcja fakultatywna) może przełożyć swój żeton na pole innej akcji specjalnej, niezajętej przez innego gracza (będzie z niej można skorzystać w następnej rundzie).
Nie wszystkie te akcje są tak samo silne, ale niektóre naprawdę dają czadu. Np. zignorowanie jednego symbolu przy odtwarzaniu układu. Możliwość zapunktowania lustrzanego odbicia. Przesunięcie kafelka. Wymiana budynku jednego koloru na inny. To są mega mocne efekty. Mniej za to podobały mi się efekty pozwalające ignorować duchy czy przesuwać dzieciaki – choć trudno powiedzieć, żeby były niepotrzebne. Po prostu te pierwsze są mocniejsze i jak się gra w mniejszym składzie (a ja grałam w dwie osoby) to się wybiera te mocniejsze.
3. Mgliste Portale
To moduł nierozerwalnie związany z obszarem gry. Na niektórych polach nadrukowana jest tytułowa mgła. Gdy zostanie ona aktywowana – można przemieścić dowolny kafelek z obszaru gry na pole sąsiadujące z tą mgłą. To mega mocne!
A jak aktywować mgłę? Są na to dwa sposoby. Poprzez położenie na niej kafelka (a więc siup – kładziemy kafel zgodnie z zasadami podstawowej gry a potem siup – na sąsiednie pole przenosimy jakiś potrzebny nam do wzoru kefelek z innego miejsca – i zazwyczaj pozamiatane ;)). Drugi sposób, to wejście ducha. Duchy w podstawowej wersji gry mogą się poruszać tylko i wyłącznie po kafelkach. Grając z modułem Mglistych Portali można wejść duchem na pole mgły (to jedyny wyjątek gdy Duch może wejść na puste pole – i natychmiast jest przenoszony na wybrany przez gracza kafel), co oczywiście znowu aktywuje lawinę możliwości.
Kto pyta nie błądzi
Rozegrałam sporą liczbę partii, ale tylko dwuosobowych. Być może przy pełnym składzie te pytania by się nie pojawiły (a na pewno nie pojawiłoby się pierwsze z nich). Ale skoro się pojawiło – to je zadam.
Czy jeśli aktywuję mgłę w grze 2- lub 3-osobowej na obrzeżu tej zmniejszonej planszy to mogę dołożyć kafelek poza tym obszarem (tzn. w obszarze 3- lub 4-osobowym) jeśli to jedyna opcja – mimo, że w innym miejscu są jeszcze „dziury”?
Wydaje się, że nie (jeśli interpretować instrukcję dosłownie). Ale my grałyśmy, że tak. I bardzo nam się to podobało, bo po prostu kminienie jak skorzystać z teleportów (co byłoby w wielu przypadkach niemożliwe) było mega fajne.
Czy mogę zrealizować dwie karty podczas jednej tury?
Oczywiście, że nie. Tak mówią zasady podstawowe. Tylko jedna karta w turze. Ale my tu znowu trochę pojechałyśmy po bandzie – bo przy wykorzystaniu dwóch modułów jednocześnie i przy grze w dwie osoby to była super mega fajna rozkminka jak zrealizować je obie. Serio – tu postawię kafelek, potem przestawię ducha na wir, przygarnę inny kafelek, skorzystam z akcji specjalnej pozwalającej na ignorowanie kafla albo z lustrzanego odbicia et voilà! dwie karty zriobione!
Znalazłam!
Tak jak Achimedes krzyknął Heureka! gdy zauważył rozwiązanie problemu zawartości złota w królewskiej koronie tak ja krzyknęłam po pierwszej partii Zarąbiście!
I tak jak Candy Hunters uważam za całkiem zacną, sympatyczną, rozwijającą grę rodzinną, tak Candy Hunters z Mistyczną Mgłą uważam za grę świetną, z półki must have!. Nie kupujcie Candy Hunters. Kupujcie Candy Hunters od razu z dodatkiem!
Złożoność gry
(4/10):
Oprawa wizualna
(9/10):
Ogólna ocena
(9/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.