Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry rodzinne | Nawiedzone Krainy – pędź, zjawo, z pola mego!

Nawiedzone Krainy – pędź, zjawo, z pola mego! [Współpraca reklamowa z Czacha Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Nawiedzone Krainy od Czacha Games / Ludus Magnus Studio.

Nawiedzone Krainy

Gdy nasi przodkowie dotarli do tych pięknych, urodzajnych krain, nie mieli pełnej perspektywy. Widzieli jedynie sielskość.

Teraz my – Widzący – zaglądamy za zasłonę rzeczywistości, by dostrzec Widma, czające się za każdym drzewem i nad każdym polem. Na szczęście, możemy się z nimi komunikować. Wykorzystajmy więc tę moc, by przekonać niechcianych gości do odejścia i wrócić do zbiorów i żniw. Zima za pasem. Nie mamy czasu do stracenia.

Nawiedzone Krainy

Catan, ale dodajmy złośliwe duszki

Nawiedzone Krainy to lekka gra euro dla 2 do 4 graczy. Na przestrzeni trzech pór roku, podzielonych na trzy rundy będziemy tu podróżować po heksagonalnych krainach wkoło osady Kalena. Co może tu robić prawilny Widzący? Oprócz spacerowania po mapie, możemy wznosić budynki, przynoszące surowce podczas cyklicznych zbiorów lub pozyskiwać zasoby bezpośrednio z odwiedzonego terenu. Możemy też wracać do osady, by wzmocnić swoją postać dodatkowymi żetonami akcji lub uzyskać dostęp do jednej z czterech zdolności. Zarówno rozkład mapy, jak i dostępne zdolności są losowane podczas przygotowania gry, oferując nieco inne możliwości i ścieżki do wygranej.

Nawiedzone Krainy

Nawiedzone Krainy

Gra jest dość ciasna, bo na każdego gracza przypada tu jedynie 9 tur w trakcie całej gry. W swoim ruchu możemy co prawda zrobić kilka rzeczy, ale zanim z „dwóch rzeczy” zrobią się „cztery rzeczy”, minie sporo czasu. A do zrobienia jest równie sporo.

Pieniądze – waluta Nawiedzonych Krain to Pecunia – i surowce są tu trudnodostępne i nie ma mowy o zakupowym szale. Tych drugich możemy zresztą przechowywać jedynie niewielkie ilości. Jednak nawet jeśli uzbieramy już drewno, wodę i postawimy wymarzone M2 w postaci tartaku, młyna czy wiatraka, to całe profity mogą nam pożreć złośliwe Widma.

Nawiedzone Krainy

Arkham Horror, ale bez strachu

Centralnym punktem zagrożenia dla graczy – i zarazem przejawem lekkiej kooperacji – są pojawiające się co turę Widma. Mają zmienną, ale zawsze upierdliwą naturę. Unieważniają zbiory w swoim otoczeniu, wyłączają nasze budynki z użytku lub sprawiają, że nasza podróż przez widmowe pola staje się droższa.

Mapa i ekonomia surowców i podróży są tu przy tym tak skalibrowane, że choć Widma nie są zabójcze, to potrafią mocno upośledzić nasz łańcuch produkcji i dostaw. Jeśli z kolei Widma zajmą zbyt dużo terenów, po czym otoczą Kalenę, gra kończy się przegraną dla wszystkich. Leży więc w naszym zbiorowym interesie, by Widma szybko eliminować, a nie nad nimi rozczulać. A ich pokonywanie – aktem Perswazji – będzie co rundę coraz droższe. Nie będzie to jednak praca „do portfolio” – po skutecznej Perswazji gracz rzuca kością Nagrody i otrzymuje nieskromny podarunek, zapewne od wdzięcznych mieszczan.

Nawiedzone Krainy

Nawiedzone Krainy

Mając do wydania najwyżej sześć akcji ruchu (osiągalne w końcowych turach) i najwyżej trzy akcje Perswazji (Widma co rundę drożeją, wymagając od 1 do 3 takich akcji) sami rozumiecie, że zadanie może być trudne i kosztowne. A przecież mamy jeszcze swoje małe marzenia, jak wznoszenie nowych budynków, i własne małe cele na koniec gry. Co ciekawe, te ostatnie „aktywowane” są co rundę, ale tylko przez wszystkich graczy – oprócz pierwszego na torze punktacji gracza. I w całej grze możemy ich aktywować najwyżej 3 – z talii ośmiu. Jest to klasyczny przykład rozwiązania pt. „nie opłaca się być pierwszym”. Na dodatek co rundę gracz najbardziej w tyle rzuca kością Terenu i rozstawia na wylosowanym rodzaju terenu cztery Widma. Mamy tu więc na dodatek kingmaking, który również nie cieszy się popularnością wśród graczy – nawet tych, którzy owym królem potem zostają.

Ale to nie koniec problemów, które napotkamy w Nawiedzonych Krainach.

Heroes of Might And Magic, ale bez magii

Ograniczona ruchliwość, ograniczona liczba akcji, kosztowne upgrade’y i bolesna obecność Widm sprawiają, że Nawiedzone Krainy bardziej frustrują, niż cieszą. W grze dominuje poczucie, że wszystkiego mamy mało, a to, co już mamy, mogą zaraz skazić wszechobecne Widma, których pod koniec gry jest o wiele więcej, niż nakazywałaby planszowa przyzwoitość.

Nawiedzone Krainy

Gra jest niewątpliwie urocza i bogato wydana, z drewnianymi budynkami, dwuwarstwowymi planszetkami i uroczą szatą graficzną. Ale budynki mają podobne kształty i nadruki, więc zbiory szybko zamieniają się w dekodowanie, co i gdzie nam się należy. Plansza szybko zapełnia się kostkami, drewienkami i żetonami, jeszcze bardziej zmniejszając czytelność i dając wrażenie chaosu. A dwuwarstwowe planszetki są tak cienkie, że ich podstawowa funkcja – trzymanie komponentów w miejscu – również nie jest spełniona.

Mechanizmy związane z posiadaniem największej lub najmniejszej liczby punktów rodzą uczucie niesprawiedliwości i braku balansu. Jest tu wyczuwalna sugestia, że najlepiej jest zarabiać punkty dopiero na koniec gry, zamiast wyrywać się do przodu już na początku – bo inaczej nie zyskamy punktów z ukrytych celów. Wciąż przy tym rośnie poziom trudności Widm. W połączeniu z kosztem wchodzenia na różne tereny sprawiają, że rozwój postaci jest ledwie odczuwalny. Mało jest tu okazji, by zaskoczyć graczy nietypową strategią, a jeśli już nawet nam się to uda, to zostaniemy za to natychmiast przykładnie ukarani. A ostatni gracz rozmieści Widma tak, by uniemożliwić nam zbiory i spowolnić dalszy rozwój.

Z rodziną najlepiej na zdjęciu

Myślę, że największym problemem Nawiedzonych Krain jest to, że ta gra nie wie do końca, do kogo jest skierowana.

Do graczy doświadczonych raczej nie. Zawiera przecież rozwiązania boleśnie uprzykrzające rozgrywkę. I korzysta przy tym ze znanych i już przetestowanych mechanizmów, bez rewolucji czy ciekawych iteracji. Nie ma tu nic rewolucyjnego czy odkrywczego. Gra jest bezpieczna i mimo pewnej losowości, mocno przewidywalna.

Do graczy rodzinnych – też nie. Bo pod cukierkową oprawą jest zbyt skomplikowana i zbyt niesprawiedliwa. A to w rodzinnej rozgrywce będzie to dotkliwie odczuwalne. Mimo krótkiego czasu gry zawiera zbyt dużo zmiennych, by stać się niedzielnym „pykadełkiem”. Postęp jest zbyt mozolny, a uzyskiwane przychody (1 surowiec za 1 budynek) czy umiejętności (+1 punkt za pokonanie Widma, o 1 większa pojemność plecaka, 1 dodatkowa Pecunia przy sprzedaży) nie dają poczucia nabywania mocy.

Nawiedzonym Krainom brakuje mechanicznego uroku i satysfakcji z budowanego silnika. Nie ma tu tego „czegoś”, do czego chce się wracać. Strategii, którą można ulepszyć czy historii, którą można inaczej opowiedzieć. Wygrywający są tu karani, a przegrywający skazani na ślamazarne snucie po planszy pełnej zajętych heksów i Widm. Ci, którym wiedzie się dobrze, dadzą sobie radę. Inni skazani są na ograniczoną dostępność zasobów i małe punkty pocieszenia. Prowadzi to do niesatysfakcjonujących tur i powolnego krążenia między polem, lasem, a osadą. Nawiedzone Krainy nie pozwalają graczom w pełni rozwinąć skrzydeł. A gdy ci już to zrobią, dostają za to po palcach.

Nad grą wisi o wiele gorsze widmo niż te, które zasiedlają mapę.

Wisi nad nią widmo czasu, który można było spędzić lepiej w innych planszowych krainach.

Nawiedzone Krainy

Zalety:
+ piękna produkcja i drewniane komponenty
+ zmienność mapy i możliwych do pozyskania zdolności

Wady:
– kary, za bycie pierwszym i związany z tym kingmaking
– powolny rozwój silniczka
– trudne do rozróżnienia budynki
– niska czytelność mapy

Mata dzięki uprzejmości Playmaty.pl



Grę kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Czacha Games za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (5/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Ot, nie mogę powiedzieć, że gra jest zła, ale też nie znajduje w niej niczego takiego, co skłoniłoby mnie, żeby ją polecać, czyli totalny przeciętniak. Sporo istotnych wad wpływających na grywalność. Odczuwalne zalety powodują jednak, że osoby będące fanami gatunku – mogą znaleźć w niej coś dla siebie.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings