Gry książkowe Muduko 2024 [Współpraca reklamowa z Muduko] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Koniec roku to czas podsumowań. Pojawiają się wtedy liczne TOP-ki, niektórzy dzielą się swoimi planszówkowymi statystykami. Ja też postanowiłam zrobić małe zestawienie. Na tapet wzięłam gry książkowe wydawnictwa Muduko, które ukazały się w 2024 roku. Zapraszam do lektury!

Kiedy rozpoczynałam swoją przygodę z grami książkowymi, prym wiodło w nich z mojej perspektywy wydawnictwo FoxGames. Co i rusz dostarczało ono nam komiksów paragrafowych, gamebooków wypełnionych zagadkami, a w końcu też kilku gier paragrafowych z serii Fighting Fantasy. I o ile wciąż pojawiają się na rynku lisie tytuły dla młodszych graczy, to nic nie słychać o nowych Dziennikach lub kolejnych częściach kultowej serii gamebooków. Jeśli chodzi o dobiegający końca rok, to pod względem gier książkowych na wyróżnienie zasługuje zdecydowanie wydawnictwo Muduko, które dostarczyło fanom tego gatunku aż cztery, bardzo różne gry książkowe. Przyjrzyjmy się im.

Fabled Lands. Rozdarte Królestwo

Książki z serii, którą rozpoczyna Rozdarte Królestwo, wydawane były pierwotnie w Wielkiej Brytanii od 1995 roku. Cały cykl składa się z siedmiu tomów i przez wiele osób uznawany jest za klasykę gatunku.

Oldschoolowe, książkowe RPG

Wkraczając do Królestwa Sokary, gdzie rozpoczynamy swoją przygodę, możemy wcielić się w sześć typów postaci. Są to wojownik, mag, podróżnik, kapłan, trubadur i łotr. Każdy z nich posiada cechy takie jak charyzma, magia czy tropienie. Jak widzicie, mamy tu klasykę gier książkowych.

Czym wyróżnia się świat, do którego przenosi graczy Fabled Lands? Uniwersum to można co ciekawe swobodnie eksplorować, samemu decydując dokąd i w jakim celu się udamy. Na czytelników czekają oczywiście liczne zadania, pojedynki i przygody, jednak to czy i kiedy się ich podejmiemy, zależy całkowicie od nas.

Otwarty świat, na który trzeba jeszcze poczekać

Na uwagę zasługuje też system haseł, które zbieramy podczas podróży. W zależności od tego, czy poznaliśmy jakieś słowo lub nie, nasza historia potoczy się w inny sposób. Na koniec dodam jeszcze, że podczas przemierzania fantastycznych krain, opisanych w Rozdartym Królestwie możemy spotkać się z paragrafem, który znajduje się… w innej części cyklu. Oczywiście te nie ukazały się jeszcze na polskim rynku. Osobom, którym tak, jak mnie spodobało się dzieło Davea Morrisa i Jamiego Thomsona pozostaje trzymać kciuki za to, że Wydawnictwo Muduko będzie kontynuować tę serię.

W mroku wieży

Kolejną grą książkową, która ukazała się w tym roku nakładem wydawnictwa Muduko, jest W mroku wieży. Książka ta jest drugim po W mroku podziemi dziełem Hari Conner. Nie miałam okazji wypróbować poprzedniego gamebooka, ale nie ma to znaczenia, ponieważ nowa gra paragrafowa nie jest jego kontynuacją.

Inkluco?

W mroku wieży to książka, w której wcielić się możemy w kilka dość klasycznych postaci. Do wyboru mamy więc złodzieja, żeglarza, libertyna, akolitę. Ale… ciekawym faktem jest to, że w przypadku tego tytułu postacie nie mają ustalonej płci, a fabuła spisana jest z uniwersalnymi końcówkami. Gra jest przez to inkluzywna. Co to znaczy? Że każdy może wcielić się w bohatera o takiej płci, z jaką się utożsamia. Powiecie, że to nikomu niepotrzebne udziwnienie? Może. A może nie. Nie ukrywam, że sama miałam objawy, jak będzie mi się czytać tekst, w którym zamiast klasycznych końcówek występują czasami gwiazdki. O dziwo lekturę wspominam jednak bardzo dobrze. Prawdopodobnie dlatego, że fabuła po prostu mi się podobała. A do gwiazdek szybko przywykłam.

Na ile sposobów można wspinać się w górę?

Jeśli chodzi o grę W mroku wieży, zdecydowanie fabuła wysuwa się na pierwsze miejsce. Na każdej stronie mamy tu jeden, zwykle dość długi paragraf, który kończy się zawsze kilkoma możliwościami wyboru. Podczas gry, jak można się spodziewać, staramy się wspiąć na szczyt tytułowej wieży. Trzeba przyznać, że zadanie to do łatwych nie należy. Wykorzystując klasyczną dla tego typu gier mechanikę ze standardowymi cechami postaci (siła, zręczność, intelekt i charyzma), stawiamy czoła kolejnym wyzwaniom, podążając coraz wyżej lub kończąc swoją przygodę gdzieś po drodze.

Dunder albo kot z zaświatu

Znacie Radka Raka? Ja nie znalazłam. Mimo to zachęcona ciekawymi zapowiedziami, z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po jego debiutancką grę książkową. Dunder albo kot z zaświatu to tytuł, w którym próżno szukać mechaniki. Ot po prostu czytamy paragraf i wybieramy opcję, która najbardziej nam odpowiada. Przechodzimy do kolejnego paragrafu i powtarzamy czynność tę tak długo, aż dojdziemy do zakończenia historii czarnego jak noc, gadającego kota wiedźmy Heleny.

Zwariowany, nieprzewidywalny świat

Czy warto sięgnąć po grę Dunder albo kot z zaświatu? Moim zdaniem absolutnie tak. Tytuł ten fantastycznie nadaje się jako propozycja dla tych, którzy chcieliby spróbować rozgrywki, a obawiają się, że śledzenie statystyk postaci może ich przerosnąć. W tym przypadku mamy tylko czystą, absolutnie nieprzewidywalną fabułę, stworzoną przez utytułowanego polskiego pisarza. Domyślam się, że Dunder może być dla wielu fanów jego twórczości kluczem do świata gier książkowych. Dla mnie jest to podróż w przeciwnym kierunku. Po lekturze historii niezwykłego kota zdecydowanie wpisałam nazwisko Radek Rak na moją książkową listę “must read” ;).

Tropicielonauci

Ostatnią grą książkową, która dzięki Muduko trafiła w mijającym roku w ręce graczy, jest komiks paragrafowy Tropicielonauci. Jego autorami są Nikola Kucharska, którą możecie kojarzyć jako autorkę ilustracji m.in. do gier Bałagany i W krainie baśni oraz jej życiowy partner, Michał Kubas. Wartą odnotowania ciekawostką jest fakt, że prace nad grą rozpoczęli oni dekadę temu! Jako fanka Tropicielonautów mam nadzieję, że na kolejną część komiksu nie będzie trzeba czekać tak długo.

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Podczas rozgrywki w Tropicielonautów gracze wcielają się kosmicznego poszukiwacza zaginionych osób, zwierząt i przedmiotów. Pierwsza misja polega na odnalezieniu Kudłacza Wierciucha, czyli pupila jednej z mieszkanek naszej galaktyki. Do wykonania misji będziemy wykorzystywać klasyczne metody śledcze – dedukcję i spostrzegawczość, ale i nowoczesne narzędzie, w postaci Tropibota.

Czym jest Tropibot?

Nowy komiks paragrafowy Muduko to gra interaktywna. Do rozgrywki niezbędna jest darmowa aplikacja, która jest swego rodzaju kompendium wiedzy o świecie stworzonym przez autorów. Tropibot służy do skanowania kodów QR rozsianych po książce, ale nie tylko. Znajduje się w nim też tłumacz runów, dziennik osiągnięć i zbiór pojęć i faktów dotyczących galaktyki.

Czy warto?

W przypadku Tropicielonautów walczyły we mnie dwa wilki. Jeden przypominał, że nie lubię gier z aplikacją. Drugi był zaintrygowany światem, który wydawał się bardzo interesujący. Grę testowałam z moją pięciolatką i chyba najlepszą jej recenzją jest fakt, że chciała ona w Tropicielonautów grać przy każdej możliwej okazji, a oderwanie jej od przygody, zawsze poprzedzone było przeczytaniem “jeszcze jednej strony” (a potem jeszcze i jeszcze jednej).

Krótko mówiąc, Tropicielonauci to świetna gra dla dzieci, która spodoba się także dorosłym. Szczegółowy, bardzo rozbudowany świat pełen jest detali, które ubawią starsze osoby, ale i takich, które zainteresują maluchy. Dla mnie rozgrywka była np. świetnym wstępem do długiej, bardzo ciekawej rozmowy na temat czarnych dziur.

Wiele je dzieli, ale coś też łączy

Jak widzicie, gry książkowe, które w 2024 roku ukazały się nakładem wydawnictwa Muduko bardzo się od siebie różnią. Jest jednak coś, co moim zdaniem je łączy – oryginalna, czasem wręcz wychodząca przed szereg szata graficzna. Po jednej stronie mamy tu Fabled Lands i W mroku wieży, które z racji tematyki wypełnione są ilustracjami w dość klasycznym, przyjemnym dla oka stylu. Po drugiej mamy natomiast Tropicielonautów i Dundera, przy których warto zatrzymać się nieco dłużej.

Autorem ilustracji do gry książkowej Radka Raka jest Tomasz Bolik. Nazwisko to możecie kojarzyć z gry Stwory z Obory, której Bolik jest zarówno autorem, jak i ilustratorem. Zabawne, zwariowane, bardzo charakterystyczne grafiki doskonale oddają klimat takiej też fabuły książki. Dzięki nim rozgrywka w grę Dunder albo kot z zaświatu jest nie tylko ucztą dla duszy, ale i niezwykłą przyjemnością dla oka czytelnika.

Na koniec dwa słowa na temat Tropicielonautów. Zamknięta w twardej oprawie, wypełniona szczegółowymi, bajecznie kolorowymi ilustracjami gra książkowa zrobiła na mnie ogromne wrażenie już w momencie, gdy wzięłam ją do ręki. I tak też pozostało. Książka prezentuje się fantastycznie od pierwszego wejrzenia, a pełne detali i humoru grafiki, które odkrywamy podczas gry sprawiają, że efekt ten z czasem tylko się umacnia.



Dziękujemy firmie Muduko za przekazanie gry do recenzji.


 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
eu_cookies_bar
eu_cookies_bar_block

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings