Age of Rome – sztylet, cynizm i Fortuna [Współpraca reklamowa z Teetotum Game Studios] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 8 minut

Age of Rome
Autor: Vangelis Efthimiou, Antonios Yannopoulos
Liczba graczy: 1-4
Czas gry: ok. 90 min
Wiek: 14+
Wydawca: Teetotum Game Studios
Rok wydania: 2023
Dostępne dwie wersje: Retail oraz Kickstarter Edition
Ranking BGG: 7/10

W Age of Rome wcielamy się w 1 z 6 polityków Starożytnego Rzymu. Nie wiedzieć jednak czemu wśród tych sześciu znalazły się również kobiety, które przecież w tamtych czasach nie brały czynnego udziału w życiu politycznym (a przynajmniej nie robiły tego oficjalnie). Dostajemy więc do wyboru Oktawiana, Lepidusa i Marka Antoniusza. Oraz ich żony – Liwię, Junię oraz Fulwię. Postaci te różnią się delikatnie możliwościami. Różnice dotyczą m.in. początkowych PZ-tów, monet, kolejności bonusów a także obecności (lub nie) karty, która zapycha rękę. Ale są to różnice odczuwalne, mające wpływ na rozgrywkę, a przynajmniej na jej początek, kiedy startujemy niemalże z niczym, a chcemy zrobić wszystko. Warto wtedy sprawdzić co nasza postać potrafi, jaki ma bonus początkowy i na co ją stać jeśli chodzi o budowanie.

Elementy gry wywołują zachwyt. Świetnie zaprojektowana, obrotowa plansza (będziecie siedzieć na przeciwko siebie jak w brydżu aby każdy miał „swoją” dzielnicę przed sobą), przezroczyste kafle budynków, które będziemy układać jedne na drugich w miarę ich rozbudowy, sporo drewna nie tylko w znacznikach i meeple’ach (popatrzcie na wznoszone przez każdego gracza świątynie). Do tego dobrze zaprojektowany insert na budynki – wyciągasz na stół i gotowe. Tymi komponentami aż chce się grać!

Panteon

Tak wygląda zbudowany w całości Panteon.

Punkty zwycięstwa będziemy zdobywać w trakcie gry głównie za wznoszenie budynków. Ale te najbardziej spektakularne i najwięcej punktów zdobędziemy pod koniec gry.

Budujemy i zdobywamy wpływy

Rywalizujemy na pięciu głównych płaszczyznach (reprezentowanych przez budynki):

  • militarnej (wstawiając legionistów do jednego z trzech obszarów, aby pod koniec gry porównać przewagi i zyskać PZ-ty)
  • politycznej (próbując uzyskiwać w czasie gry przewagę w Senacie, a na koniec punktując za określoną pozycję)
  • religijnej (wznosząc świątynię – każdy własną, lecz kto będzie pierwszy ten otrzyma złote/srebrne/brązowe części, które na koniec gry są więcej warte niż te w kolorze gracza)
  • handlowej (zdobyte karty możemy zagrywać w trakcie gry dla ich efektów lub tworzyć z nich sety, które zapunktują na koniec)
  • rolniczej (ten obszar w zasadzie punktów nie daje, ale wysyłając tu swojego meeple’a można zyskać dodatkowe monety, potrzebne do wznoszenia budynków)

Rozgrywka trwa 9 rund podczas których będziemy wznosić budynki oraz wykonywać akcje do nich przypisane wstawiając tam swoich pracowników. W zasadzie nic specjalnie odkrywczego. Jednak pewne szczegóły sprawiają, że gra jest oryginalna i warta zauważenia. Te same szczegóły mogą sprawić też, że stanie się frustrująca.

Przewidujemy to co nieprzewidywalne

Co rundę odkrywamy kartę wydarzenia, która nie tylko wprowadza jakieś zawirowania, ale też określa jak przekręcimy planszę. W trakcie gry bowiem możemy budować i wykonywać akcje tylko we własnej dzielnicy – a te zmieniają się z rundy na rundę. Pod koniec każdej rundy koło nam się przekręci (o 90º lub 180º) i dzielnice zmienią właściciela. Co ciekawe i rzadko spotykane, kierunek obrotu planszy determinuje również kolejność w rundzie. Wraz z obrotem planszy będzie też wędrował znacznik pierwszego gracza a to, kto będzie drugim i kolejnym zależy od kierunku obrotu. Jest to kompletnie nieprzewidywalny element. Co więcej może się tak zdarzyć, że ktoś przez dłuższy np. nie będzie pierwszym albo ostatnim graczem (co ma znaczenie podczas fazy planowania, gdy rozpatrujemy intrygi).

Natomiast sam pomysł polegający na tym, że wykonujemy akcje w dzielnicy leżące przed nami, a potem ta dzielnica wędruje do kogoś innego jest bardzo ciekawy a mechanizm obrotowy jest świetnie zaprojektowany. Nie ma żadnych śrubek, zatrzasków – po prostu dobrze dopasowane elementy i ciężki, duży żeton senatu, który to wszystko spina. Muszę też zauważyć, że z powodu tej mechaniki zupełnie inaczej gra się w pełnym, czteroosobowym składzie, dzięki któremu nie mamy opuszczonych dzielnic, a zupełnie inaczej w 2 lub 3 osoby.

plansza

Na środku planszy piętrzy się stos głosów w senacie. Ten kamień to jednocześnie bardzo sprytny mechanizm utrzymywania w ryzach obrotowej planszy – bez śrubek, zatrzasków czy innych wynalazków.

Et tu Brute contra me

Ta rotacja dzielnic ma nie tylko wpływ na wznoszenie budynków i zbieranie podatków. Bardzo istotna jest dla negatywnej interakcji. Przy pełnym składzie zawsze będzie ktoś, komu będzie można wbić sztylet w plecy. O ile ma jeszcze na swojej planszetce miejsce na przyjęcie węża. Bo oczywiście można się nie odgryzać i nie intrygować (a wtedy szybko nasze sloty się zapełnią i nikt już nam też nic nie zrobi). Niestety jest to miecz obosieczny, bo węże blokują nam możliwość korzystania z bonusów. A sytuacja gdy ja nie mogę korzystać z bonusów a pozostali gracze mogą (bo sobie odblokowali sloty sprzedając mi węże) jest prostą drogą do przegranej. A zatem, aby przeżyć w tej grze trzeba intrygować. I jakby na to nie spojrzeć – a jesteśmy przecież politykami Starożytnego Rzymu – jest to bardzo klimatyczny element.

Fulvia

Fulwia zaczyna z 6 denarami, dwoma punktami zwycięstwa, dwoma wężami i kartą zapychającą rękę. Najczęściej wykorzystywanym bonusem Fulwii będzie +1 do militariów – bo ten bonus najłatwiej odblokować.

Czy te negatywna interakcja boli? Owszem, troszkę. Standardowo można kogoś pozbawić punktu zwycięstwa albo elementu panteonu. Najciekawsze są jednak dodatkowe umiejętności, które każda postać ma nieco inne. Marek Antoniusz podmienia cudzego legionistę na swojego a Fulwia może przemieścić dwóch dowolnych legionistów pomiędzy dzielnicami. Oktawian i Liwia kradną zaatakowanemu graczowi karty towarów. Lepidus i Junia Secunda manipulują głosami w Senacie. Ale i tak najważniejsze w tej interakcji jest przekazywanie sobie węży, które są sprzężone z bonusami. A te są naprawdę mocne, bo pozwalają wykonać daną akcję dwukrotnie, co przy niewielkiej liczbie akcji na rundę ma olbrzymie znaczenie.

Nie wszystko jest tak samo ważne

Rozbudowa budynków ma na celu nie tylko zdobywanie kolejnych (coraz liczniejszych) punktów zwycięstwa. W budynkach II poziomu można umieścić dwóch pracowników, a III poziomu aż trzech – co oznacza możliwość wykonania danej akcji aż trzykrotnie w tej samej rundzie. A to może być kluczowe gdy wysyłamy legionistów lub umieszczamy nasze znaczniki w Senacie.

Ciekawy jest mechanizm zdobywania przewagi w senacie. To nie tylko faktyczna przewaga (co najmniej trzy głowy na 5 możliwych). Dodatkowo nasze znaczniki muszą ze sobą sąsiadować. Co więcej – na koniec gry miejsce w Senacie nie jest punktowane ani liniowo, ani nawet w sposób uporządkowany, co ma spore znaczenie jeśli chodzi o planowanie ostatnich posunięć.

Bardzo istotna dla budowania znaczenia jest płaszczyzna militarna. A remisy militarne, czyli te podczas sprawdzania przewag w podbitych rejonach na koniec gry – są ciekawe. Jeśli dwóch graczy remisuje, to nie liczą się oni w punktacji! I tu z pomocą przychodzą medale za ukończenie rozbudowy budynku. Dla gracza, który jako pierwszy postawi budynek III poziomu przewidziany jest medal. A medal za budynek militarny pozwala rozstrzygać remisy na swoją korzyść!

rozgrywka 4-osobowa

Wewnątrz redakcyjna rozgrywka. Ilu graczy – tyle opinii. Od zachwytu po szczyty frustracji.

Kołderka

Gra ma duży potencjał, ale to co dla niektórych jest przyjemnością, dla innych może być frustracją. Mówię tu głównie o elemencie nieprzewidywalności. Z jednej strony kołderka jest niesamowicie krótka. Jest mało pieniędzy, a im mniej pieniędzy – tym mniej zbudujemy, im mniej zbudujemy – tym wolniej przesuniemy się na torze punktów, a w konsekwencji nie zdobędziemy kolejnych pracowników. Im mniej pracowników, tym mniej można zrobić i kółeczko się zamyka. Taka krótka kołderka wymaga perfekcyjnego zaplanowania rundy (a najlepiej kilku rund do przodu). Z kolei wydarzenie potrafi nam popsuć plany wyłączając jakiś budynek z użytku lub zmniejszając liczbę pracowników. A informacja o zmianie położenia planszy pozwala zaplanować jedynie przyszłą rundę.

Balans

Obszary wpływów nie są tak samo wartościowe. Na pewno nie da się wygrać nie korzystając z kart. I to najlepiej z bonusem, bo pociągnięcie dwóch kart zamiast jednej robi olbrzymią różnicę. Co gorsza – karty są słabo zbalansowane. Niektóre są bardzo mocne (np. odzyskiwanie pracownika z planszy, i to wraz z bonusem!) a niektóre słabe lub totalnie bezużyteczne dla danego gracza. To też jest element frustrujący, bo dobrze dociągnięta karta może ustawić rozgrywkę.

Age of Rome nie skaluje się dobrze. Zupełnie inaczej gra się w 2,3 czy 4 osoby. W pełnym składzie śmiga negatywna interakcja (bez niej naprawdę trudno wygrać) a każda dzielnica jest w miarę dobrze zaopiekowana. W trzy osoby – zawsze jedna dzielnica leży odłogiem. Może się tak ułożyć, że któryś z graczy będzie poszkodowany, bo wciąż będzie otrzymywał słabiej zaludnione dzielnice, podczas gdy inny w każdej kolejnej rundzie będzie dostawał dzielnicę zaopiekowaną. A to przekłada się na podatki, czyli zdobywanie kasy. W dwie osoby i solo – rozgrywka toczy się leniwie a interakcji jest stosunkowo niewiele.

Mimo oczywistych wad gra mi się podoba.  Lubię krótką kołderkę, lubię element nieprzewidywalności, lubię negatywną interakcję (o ile nie jest bardzo krwiożercza – a tu taka nie jest). Wszystko to sprawia, że chętnie usiądę do kolejnych rozgrywek. Jeśli jednak rozważasz zakup – zastanów się, czy te wady są dla ciebie akceptowalne. Bo zalety z pewnością czynią tę grę wartą zauważenia.

Zakup dobrze przemyślany

Na chwilę obecną – jak sprytnie zapytać wujka Google – to da się tę grę u nas kupić. Ale uwaga na jej różne wersje! Ceny wahają się od niecałych 200zł do okrągłych pięciu setek! Otóż ta wersja, którą opisuję, to full wypas z odblokowanymi celami z KS (na stronie kampanii można porównać zawartość obu wersji – a przy okazji obejrzeć profesjonalne zdjęcia :)). Wersja retail będzie istotnie uboższa – nie będzie miała np. insertu na budynki (oj, mnie by to bardzo bolało!), brak będzie planszetki panteonu, a mepelki nie będą tak ładnie dopracowane.

elementy gry

Świetnie przemyślane inserty na elementy dla każdego gracza. Wystarczy zdjąć pokrywkę i położyć obok planszetki.

Adalbert

Okiem Adalberta

Pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. O ile rozpływam się jak Joasia nad wymianą ćwiartek planszy między graczami, bardzo też podobał mi się mechanizm punktowania senatu, to na wspomnienie kilku elementów gry aż się we mnie gotuje. Po pierwsze wydarzenia. Ich losowość bolała bardziej niż jakiekolwiek czyny innych graczy. W tej rundzie masz akcję mniej. A teraz zapomnij o rozbudowie. Twój plan nie ma sensu. W euro lubię element planowania i liczenia, zaś ta gra regularnie pozbawiała sensu jedno i drugie. Gdyby istniała jakakolwiek szansa na przygotowanie się na następną rundę, bawiłbym się lepiej (np. efekty wydarzeń wchodzące na koniec, nie na początek rundy).

Kolejnym elementem, który u nas nie zagrał była budowa panteonu- jest to akcja niewzmacniana bonusami, zatem bardzo powolna i akcjożerna. Nie jestem pewien co prawda, czy na wynik graczki, która się na tym skupiła nie miał większego wpływu fakt, że po zmasowanym ataku od innych grała bez bonusów. Tak samo jak Joasia widzę różnicę w kartach, acz to ja dobrałem te lepsze- wycisnąłem z nich równowartość jakichś czterech dodatkowych ruchów (acz i tak nie znalazłem tej potrzebnej do zadań- to zrobiło mi wydarzenie)- u innych graczy widziałem wartości z połowę mniejsze. Podsumowując: nie polecam, chętnie pomysł z obrotową planszą zobaczę gdzie indziej :-)

 



Dziękujemy firmie Teetotum Game Studios za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (5/10):

Oprawa wizualna (10/10):

Ogólna ocena (7/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings