„Halo! Zaraz wydajemy gazetę, a nasza szpalta jest pusta! Artykuły na cito proszę! I zdjęcia na już! Pamiętajcie też o reklamach! Gotowe? Rzućcie wszystko na biurko. Migiem. Zaraz robimy skład! Cooo…?! Jak to została tylko minuta….”
… ale akurat w Prasie w druku minuta to wciąż bardzo dużo czasu!
Jednakże zacznijmy od początku.
Od zera do reportera
Prasa w druku to kafelkowa gra, rozgrywana w czasie rzeczywistym. Podczas trzech dni (trzech rund) naszym zadaniem będzie pozyskiwanie materiałów prasowych trzech rodzajów: artykułów, zdjęć oraz reklam, a następnie ułożenie ich na swojej planszy gazety w najlepiej punktującą całość – pod presją czasu! Każda runda to od 3 do 5 min rozgrywki, wedle wyboru graczy.
Lubicie refleks i szybkie decyzje? Pierwsza faza gry – faza reportażu – sprawdzi czy jesteście w tym dobrzy! Wszak waszym zadaniem będzie pozyskiwanie kafelków z zakrytego stosu i odkładanie wybranych z nich na swoje biurko. Dosłownie. Osobliwe jest to, że w tej krótkiej chwili (nieraz dosłownie w sekundę) decydujemy czy daną płytkę zatrzymać dla siebie czy zostawić odkrytą, być może dla przeciwnika. Prawdziwą sztuką jest trafne wyczucie czy mamy już dość elementów, by przejść do następnej fazy, czyli składu. Podoba mi się to, że na tym etapie nie przymierzamy kafelków do naszej planszetki gazety! Za nadmiarowo pobrane kafelki dostajemy karne punkty, dlatego trzeba zachować umiar! Dopada nas zatem poczucie pewnej konsternacji, niepewności czy mamy dość elementów, by złożyć gazetę. A to pobudza emocje!
Potraficie logicznie myśleć pod presją czasu? Druga faza gry – faza składu – to egzamin na opanowanie nerwów i precyzyjną analizę. To jest ten moment, kiedy zdejmujemy pobrane kafelki z biurka i układamy (niczym puzzle) na planszę, aby pozyskać to, co najważniejsze. Satysfakcję. Mierzalną w punktach zwycięstwa! ;) Na tym etapie łatwo wpaść w panikę! Zaczynamy się zastanawiać czy mądrze ułożymy elementy albo… czy w ogóle zdążymy! Gra funduje nam nie lada łamigłówkę logiczną. Czas ucieka, a mózg stara się przetworzyć wiele informacji na raz! Ale o tym poniżej.
Na wariackich papierach
Prasa w druku wymaga od gracza jednego: aby myślał o wielu rzeczach na raz! I to szybko! Z jednej strony zegar tyka, a z drugiej – liczba aspektów, które przy dokonywaniu składu naszej prasówki musimy wziąć pod uwagę jest całkiem spora! I to jest serce tej gry! I przyczyna przyjemnego dreszczyku emocji! Mając na oko dwie minuty i masę materiałów prasowych na biurku, naszym zadaniem jest ułożenie ich legalnie i optymalnie.
Na początek musimy uwzględnić rygorystyczne zasady sąsiadowania kafelków. Zdjęcia nie mogą znajdować się obok zdjęć itd. Pomyłka, której skutkiem jest zakrycie nielegalnie ułożonego elementu, potrafi zaboleć. Podoba mi się wprowadzenie aspektu planowania i ograniczeń w podejmowaniu decyzji, który nie jest związany bezpośrednio ze zdobywaniem punktów. W panującym chaosie bardzo łatwo popełnić błąd związany z uchybieniem zasad gry. I o to autorowi chodziło. Stworzenie graczowi ryzyka naruszenia zasad gry! Prasa w druku wymaga nie lada skupienia! Wszak umysł fokusuje się głównie na zdobywaniu punków zwycięstwa, ale nie możemy myśleć tylko o tym!
Właśnie. Punkty zwycięstwa. Tu też nie jest prosto. Uwzględniamy indywidualne warunki punktowania naszych czołówek, warunki punktowania pobranych zdjęć, a także punkty widniejące na artykułach. Co więcej, musimy też zadbać o wyważony nastrój naszego przekazu medialnego. Jeśli liczba artykułów z treścią pozytywną i negatywną nie będzie taka sama, nasza gazeta zostanie źle odebrana, a nam odbiorą za to punkty zwycięstwa!
Mało? To dodajmy to tego kociołka analizy: aspekt związany z koniecznością pozyskiwania funduszy z reklam (najbiedniejszy gracz odpada z gry), warunki związane z kartą wydarzenia na dany dzień, możliwości wynikające z naszej karty postaci, punkty (dodatnie i ujemne) za pozostawienie wolnych pól na planszy gazety, a także ujemne punkty za niezmieszczenie wszystkich elementów!
Wspomniałam, że na to wszystko mamy około 2 minuty podczas fazy składu? :D Tempo analizy sytuacji daje w kość!
Symulator pracy w redakcji
Prasa w druku doskonale adaptuje temat, do którego nawiązuje. Mamy tu niezłą symulację pracy na stanowisku redaktora. Wynika to z dwóch przyczyn.
Pierwsza to dostosowanie mechaniki gry do tematu. Niczym cwani redaktorzy staramy się pozyskać najlepsze materiały do naszej prasówki przebierając stos newsów i papierów. Ponadto faktycznie dokonujemy składu gazety. Na planszy gazety technicznie umieszczamy materiały prasowe – i to tak, aby nasza prasa była jak najatrakcyjniejsza w odbiorze (=przyniosła najwięcej punktów). Staramy się też jak najobficiej zapełnić przestrzeń. Dodatkowo udziela nam się presja czasu, a w redakcji wszystko jest na cito! Niby zależy nam tylko na punktujących elementach, ale jeśli pokpimy fundusze (nie będziemy korzystać z reklam dających przychód pieniężny), zbankrutujemy i odpadamy z gry! Jakie to życiowe.
Druga to wygląd i wykonanie gry. A to jest na najwyższym poziomie. Gruby karton, kolorystyka plansz gazety i klimatyczne grafiki, za które odpowiedzialny był wyśmienity ilustrator – Ian O’Toole. I urocze biurka. Nawet jeśli czasem potrafią się lekko rozlecieć ;) Komponenty gry są w pełni kompatybilne z mechaniką i tematem. Niby gra jest utrzymana w kolorach prasowej szarości, ale drobne wielobarwne elementy (zdjęcia, czołówki) sprawiają, że gra wygląda wesoło!
Koniecznie wspomnieć należy o ogólnym ciepłym odbiorze gry. Ma ona bardzo przyjemny, zabawny image! Artykuły, zdjęcia i reklamy pochodzą ze świata zwierząt. Ponadto gdy zechcemy poświęcić chwilę uwagi na detale to znajdziemy kilka zabawnych i intrygujących smaczków, na zdjęciach czy w nagłówkach artykułów, jak na zdjęciu poniżej. Reszta do samodzielnego wyszukania ;)
Podsumowanie
Prasa w druku to bardzo prosta i przyjemna w odbiorze gra logiczna, która spodoba się zarówno dzieciom, jak i dorosłym, pod warunkiem, że lubimy grę w czasie rzeczywistym i lekkie poczucie stresiku. Każda runda przebiega bardzo dynamicznie, gdyż musimy wyrobić się w z góry ustalonym czasie. Bardzo podoba mi się to, że każdy gracz samodzielnie decyduje, w którym momencie przechodzi z jednej fazy gry do drugiej. Wszak jedni potrzebują więcej czasu na dobór odpowiednich kafelków i wyważenie ich ilości, a inni wolą skupić się na ich optymalnym ułożeniu.
Bardzo podoba mi się reguła, zgodnie z którą na koniec gry najbiedniejszy gracz bankrutuje i nie bierze udziału w punktowaniu! Mamy tu kolejny (poza zasadami sąsiadowania) niepunktujący czynnik gry, o którym musimy pamiętać. Niby skupiamy się tylko na punktodajnych artykułach i zdjęciach, ale… jeśli w naszej gazecie zabraknie reklam (źródło dochodu), to nasz biznes nie utrzyma się na rynku. Przez to trochę obserwujemy ile co rundę zarabiają inni gracze i ścigamy się by nie mieć najmniej pieniążków. Dodatkowo podobają mi się elementy lekkiej asymetrii w postaci indywidualnych czołówek czy kart postaci.
Prasa w druku to bardzo solidny produkt, który w swojej kategorii gier szybkich i prostych dostarczy wielu emocji z rozgrywki i sprowokuje do nie lada analizy :)
Wariantów ci u nas dostatek
W mojej ocenie rozgrywka w wariancie podstawowym jest optymalna i potrafi sprawić wiele radości. Trochę postresować, dużo pogłówkować. Jednakże gdyby komuś jednak przyszła ochota zagrać na innych warunkach – to czemu nie! Prasa w druku przewiduje także tryb: jednoosobowy (bijemy kolejne własne rekordy punktowe), łamigłówki (scenariusze, ze z góry ustalonymi kafelkami), rodzinny (uproszczone, mniej rygorystyczne zasady), turowy (bez presji czasu, z większą dozą strategii), newsroomu (drużynowy, z podziałem na role).
Plusy:
– dynamiczna rozgrywka i dużo emocji,
– świetne wykonanie,
– ciepły, przyjemny wizerunek gry i przyciągające uwagę detale,
– dobra adaptacja mechaniki gry do jej tematu,
– dużo główkowania w krótkim czasie gry
Minusy:
– zmieszczenie elementów w pudełku może sprawić kłopot,
– biurka mają tendencję do rozkładania się przy ich przemieszczaniu, ale nie przeszkadza to w żaden sposób w rozgrywce.
Grę Prasa w druku kupisz w sklepie
Dziękujemy firmie Lucky Duck Games za przekazanie gry do recenzji.
Złożoność gry
(4/10):
Oprawa wizualna
(8/10):
Ogólna ocena
(8/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.