Poprzednim razem opisywaliśmy historię „wykuwania się” polskiej wersji rozszerzenia do Fasolek. Nie wspomnieliśmy jednak wówczas za wiele o jego elementach. Dziś chcieliśmy nadrobić tę zaległość pochylając się nad każdym z modułów z osobna.
Nowe gatunki fasolek
W przypadku tego modułu wszystko wyjaśnia jego nazwa – składa się on z 53 kart z nowymi gatunkami fasolek oraz z 1 karty trzeciego pola. Nowe rodzaje kart to: Biznesmen, Imprezowicz, Łasuch oraz Rolnik. Pierwsze dwie występują w nowej talii bardzo licznie, gdyż znajdziecie je w liczbie 24 i 22 sztuk, natomiast Łasuch staje się (prawie)najrzadszą karta w talii – w grze będą dostępne tylko 4 kopie tej karty.
Podstawowym założeniem tego modułu jest umożliwienie rozgrywki w gronie nawet 7 osób (podczas gdy przy użyciu samej podstawki można było grać maksymalnie w 5). Za każdym razem, odpowiednio do liczby graczy, dostosowuje się pulę kart dostępną w czasie rozgrywki usuwając stare karty i dokładając nowe.
Inaczej ma się sprawa z czwartym nowym gatunkiem – Rolnikiem. Karta ta jest o tyle wyjątkowa, że występuje w talii tylko 3 razy. Jeżeli gracz w momencie zbioru zgromadzi na swoim polu 2 takie karty, otrzyma za darmo „Trzecie pole”. Natomiast gdy będzie miał zasadzonych trzech rolników, to zapewniają mu oni 3 złote monety.
Karty Rolnika były mocno powiązane z kartami zadań z niemieckiego rozszerzenia do Fasolek, z których zrezygnowaliśmy w wersji polskiej. Jednak postanowiliśmy pozostawić Rolnika jako opcję dla graczy, którzy lubią ciekawe gatunki fasolek. Jego wykorzystanie nie jest obowiązkowe – to Wy zdecydujecie, czy podczas gry w 4-5 osób będziecie chcieli niego skorzystać.
Fasolkopająki
Ten mini-dodatek składa się z zaledwie 6 kart przedstawiających Spidermana świata Fasolek oraz jego alter-ego – Renoma (jeżeli postać Petera Parkera nie jest Ci obca to wiesz w czym rzecz ;o)). Karty te można było na świecie dotychczas zdobyć jedynie kupując „Wielką księgę Fasolek” (Das grosse Bohnanza Buch) wydaną w Niemczech. Tak więc Polska jest drugim na świecie krajem, gdzie można dostać te karty w szerszej dystrybucji!
Na kartach Fasolkopająków znajduje się specjalny fasolometr nazywany „fasolowym wyścigiem”. W jego wypadku ważna jest nie tyle liczba kart, które mamy na swoim polu (choć nie wolno jej pominąć),co liczba zmian kolorów w ramach jednego pola. Tak więc mając na polu 4 karty (2 czarne i 2 czerwone) raz zarobimy tylko 2 monety (jeżeli karty będą ułożone w kolejności czerwona – czerwona – czarna – czarna), innym razem 3 (czerwona – czarna – czarna – czerwona), a jeszcze innym aż 4 (czerwona – czarna – czerwona – czarna). Dlatego w trakcie wymian w odniesieniu do Fasolkopająków ważny jest nie tylko gatunek karty, ale także jej kolor.
Jednak sprawa się odrobinę komplikuje, ponieważ Fasolkopająki wprowadzają do gry możliwość blefowania. Otóż gracz wymieniający ze swojej ręki czerwonego Fasolkopająka zawsze musi powiedzieć prawdę, natomiast gdy chce wymienić z ręki jego alter-ego, wcale nie musi powiedzieć prawdy (co może zachęcić przeciwnika do zawarcia z nim umowy).
Miłośnicy gier z możliwością blefu z pewnością docenią tę opcję.
Fasolufka
Trzeci moduł to nasza wariacja na temat Ladybohn. W Niemczech jest ona sprzedawana jako całkowicie osobna gra i jak już wspominaliśmy w poprzednim tekście, pierwotnie nasi partnerzy z Amigo dziwili się na naszą propozycję zrobienia z niej elementu rozszerzenia, ze względu na minimalnie różną liczbę kart niektórych gatunków.
Przechodząc jednak do samej gry. W Fasolufce poza normalnymi kartami fasolek w talii znajdują się także dzieci oraz panie fasolki w gatunkach znanych z podstawki. Karty pań fasolek mają na sobie bardziej korzystny fasolometr niż ich partnerzy, jednak zadziała on tylko wtedy, gdy karta ta znajdzie się na wierzchu pola. Dlatego też mogłoby wydawać się, że bardzo trudno z nich skorzystać. Z pomocą tutaj przychodzą dzieciaki, na których nie ma żadnego fasolometru. Służą one do „wyciągania” na wierzch swoich mam. Gdy na pole zostanie dołożona karta przedstawiająca dziecko, pani fasolka znajdująca się na tym samym polu jest przenoszona o 2 miejsca w stronę wierzchu pola.
Jednak w trakcie handlowania nie wolno nam powiedzieć, czy oferowana przez nas karta przedstawia pana, panią czy też dziecko. Przez co w trakcie wymian czasem trzeba spojrzeć przeciwnikom głęboko w oczy, aby móc ocenić jak bardzo chcą nam zaszkodzić.
Fasolufka to bez wątpienia dobra propozycja dla tych, którym podstawowa wersja Fasolek odrobinę się ograła i poszukują nowego spojrzenia na tę doskonałą grę.
Pojedynek
Moduł ten jest wariantem dwuosobowym, przeznaczonym dla tych, którzy chcieli móc zabawić się z fasolkami podczas wieczoru we dwoje. W tej wersji zasad gracze nie handlują ze sobą, a zamiast tego mogą „odzyskiwać” karty znajdujące się na wierzchu stosu kart odrzuconych.
Rozgrywka w Pojedynek wygląda całkiem inaczej niż w tradycyjne Fasolki i jest intrygującą ciekawostką dla osób poszukujących fasolowej zabawy dla dwojga.
Słowo na koniec
Opisując tak dokładnie Rozszerzenie, które już we wrześniu będzie dostępne w dobrych sklepach z grami nie można nie wspomnieć o ostatnim jego elemencie – kartach pomocniczych. Jak już wspominaliśmy ostatnio, trakcie prac nad opisywanym zestawem zdecydowaliśmy przeznaczyć wolne karty nie na reklamy, ale na coś co przyda się graczom. Tak powstały karty ze skrótem przygotowania talii podczas rozgrywki w Nowe gatunki fasolek po jednej stronie oraz przypominające po drugiej o różnicy w liczbie kart w trakcie gry w Fasolufkę. Dzięki nim gracze nie muszą za każdym razem szukać w instrukcji ważnej informacji, gdyż mają ją na wyciągniecie ręki.
Wierzymy, że w efekcie naszych prac gracze znad Wisły otrzymują bardzo ciekawe rozszerzenie do jednej z najlepszych gier karcianych. W małym pudełku udało nam się zmieścić aż 4 moduły dzięki czemu przy Fasolkach będzie można spędzić kilkadziesiąt godzin doskonałej zabawy.
Teraz pora abyście sami je wypróbowali i ocenili wynik naszych prac. Jak to zrobicie koniecznie podzielcie się wrażeniami!
Renom? Chyba Venom? I Venom nie był alter-ego Spider Mana. Na kartach wg mnie jest po prostu Spider Man w dwóch różnych kostiumach – czerwono-niebieskim i czarnym (tak – bardzo lubiłem Człowieka Pająka jak byłem mały ;) )
Dzięki za ten opis! Właśnie kupiłem sobie rozszerzenie i za nic nie mogłem zrozumieć o co chodzi z tymi pająkami czytając instrukcje. Dzięki temu opisowi wszystko jest jasne!
Cieszymy się, że mogliśmy pomóc :)