Sobota popołudnie. Dzwoni telefon. Za 15 minut wpadną znajomi. Chcą z nami pograć w gry planszowe. Tylko, co tu wybrać na 5 osób? Kolekcja coraz większa, gry poupychane gdzie się tylko da. Coraz trudniej się w tym wszystkim połapać. Nasze zbiory są oczywiście wpisane w bazę BGG, ale przekopywanie się przez spis kilkunastu lub kilkuset tytułów jest mało wygodne.
Jeśli macie podobne problemy, to pomocne może być dla was narzędzie do wyszukiwania ze swojej kolekcji gier na konkretną liczbę osób. Aplikację excelową stworzył Jeff Inks z pomocą Curtisa Smitha. Zmiany wprowadzili Tony Ackroyd i Joe McKinley. Po ściągnięciu pliku i wgraniu swojej kolekcji możemy zobaczyć na ilu graczy dany tytuł z naszego zbioru działa oficjalnie, oraz w jakiej konfiguracji dana gra jest rekomendowana przez użytkowników BGG i w jakiej chodzi najlepiej.
Niestety narzędzie to ma dwie wady. Po pierwsze pokazuje tylko opinie wszystkich użytkowników BGG. My zawsze możemy mieć inne zdanie. Wystarczy przyjrzeć się dyskusjom o Cytadeli. Jedni uważają, że ta gra chodzi świetnie w 2-3 osoby, inni, że tylko w 4-5 ;) Brakuje mi możliwości by aplikacja oprócz oceny użytkowników BGG była w stanie wyciągnąć nasze opinie, co do funkcjonowania tytułu na poszczególną liczbę graczy.
Druga wada jest niestety znacznie poważniejsza. Program ciężko uruchomić. Do działania potrzebny jest Excel. Na niektórych wersjach są problemy. Być może niektórym będzie przeszkadzać, że do aplikacji możemy skopiować „tylko” 2000 gier. ;)
Poniżej podaję jak mi się udało wczytać swoją kolekcję. Obok oficjalnej instrukcji działałem zgodnie z radami Fabricio Bandeira, które podał na BGG w tym wątku. Dodam, że mam Microsoft Office 2003.
- Uruchamiamy ściągnięty wcześniej plik Excelowy. Jeśli wyskakuje nam komunikat, że mamy wyłączone makra, to musimy je włączyć: Narzędzie->Makro->Zabezpieczenia przestawiamy na średnie. Klikamy OK i zamykamy plik. Otwieramy ponownie plik i wciskamy włącz makra.
- Wchodzimy na nasz profil na BGG. Wybieramy gry przez nasz posiadane (owned). Nad pierwszą grą mamy napis download. Klikamy na owned i zapisujemy plik z naszą kolekcją na dysku.
- Teoretycznie powinniśmy otworzyć nasz zbiór przez Excela i skopiować wszystko do zakładki Collection w aplikacji Game_Collection_by_Best_#Players_Tool_2000. Jak komuś zadziała to gratuluję ;)
- Zmieniamy rozszerzenie pliku na txt i otwieramy ten plik Excelem.
- Excel zada nam kilka pytań. W kroku 1 wybieramy rozdzielany i klikamy dalej. W kroku 2 odhaczamy (cofamy) pole tabulator, a zaznaczamy przecinek i klikamy dalej. W kroku 3 klikamy po prostu zakończ. Zapisujemy zmiany w pliku i go zamykamy.
- Teraz otwieramy plik z naszą kolekcją ponownie (tym razem normalnie notatnikiem). Kopiujemy wszystko i wklejamy do aplikacji Game_Collection… do zakładki Collection. I klikamy ready. Uff, teraz powinno działać!
Przechodząc do zakładki Printable widzimy nasz zbiór gier. W kolumnach Number of Players wyświetlana jest ilość osób. Czarna cyfra bez tła oznacza, że na taką ilość gra chodzi oficjalnie (tak jest napisane na pudełku). Biała cyfra na szarym tle, to rekomendowana ilość przez użytkowników BGG. Najlepszą konfigurację osobową dla danej gry (oczywiście znowu według użytkowników BGG) pokazuje czarna cyferka na szarym tle. Obok liczby graczy widzimy czas gry.
Jak potrzebujemy na przykład gier na 3 osoby, to możemy kliknąć na przycisku pod trójką. Wcześniej mieliśmy nasze gry spisane alfabetycznie. Teraz na samej górze będą gry, które najlepiej działają w 3 osoby. Możemy też skorzystać z ramki po prawej (z good i 3 na żółtym tle). Wybieramy Good (rekomendowana ilość osób) lub Best (najlepsza liczba osób) oraz cyfrę oznaczającą na ile osób szukamy gry. Wciskamy go i pokazują się gry z naszej kolekcji rekomendowane/najlepsze (zależnie od tego, co wybraliśmy) na taką liczbę osób.
W zakładce Top Games by #Players mamy spisane lekko ponad 250 najlepiej ocenianych gier na BGG wraz z informacjami o liczbie osób (R – rekomendowana ilość, B* – najlepsza konfiguracja). Podobnie jak w przypadku naszej kolekcji tak i tu mamy możliwość sortowania po potrzebnej liczbie graczy.
Mimo swoich wad aplikacja może być pomocna przy wyborze gier pod konkretną liczbę osób.
Punkt trzeci nie zadziała a to dlatego że z polskimi ustawieniami regionalnymi na Windowsach, 'rozdzielnikiem’ pól jest średnik a nie przecinek (tak samo jak w liczbach dziesiętnych stosowany jest przecinek a nie kropka). Importując taki plik mamy za to możliwość wybrania znaku rozdzielającego – wtedy zadziała
To dlatego nie działa ;) Dzięki za informatyczne wytłumaczenie ;)
Zadziwiające, że taki temat nie doczekał się jeszcze porządnego rozwiązania. Excel jest wyjątkowo marnym narzędziem w tym przypadku. Jest kłopotliwy w użyciu i kiepsko się integruje z BGG. Chciałoby się mieć możliwość uporządkowania gier wg ocen geekbuddies (z możliwością wyboru grupy) albo wg tego jak długo w daną grę nie grałem, albo wg happiness metric. Aż się prosi żeby Friendless dorzucił takie rozwiązanie do swojej strony, a może ubiegnie go ktoś z Polski?
Ja do tej pory zawsze używałem do takich celów tej listy:
http://www.boardgamegeek.com/geeklist/18661
Pomyłka w linku. Chodziło mi raczej o tę listę:
http://www.boardgamegeek.com/geeklist/22619
Ja_n – akurat to nie wina Excela tylko bzdurnych ustawień regionalnych :> Plik z BGG jest generowany z przecinkiem jako 'rozdzielnikiem’. Excel wg tego co ma ustawione w Windowsie spodziewa się średnika i tyle. Więc to nie jest bug tylko feature :D (przepraszam odezwał się mój wewnętrzny developer :P za dużo musiałem klientom tłumaczyć dlaczego pewnych rzeczy nie da się zrobić bo taka jest fukcjonalność np Windowsa).
Jedyne obejście tego problemu jest właśnie takie jak opisał Sztefan. Co niestety też nie do końca rozwiązuje problem. Ja miałem problem z kilku-rzędowymi opisami. Obejściem było otworzenie pliku csv w edytorze i zamiana „,” na „;” (nie zamiana samego , na ; bo w komentarzach też mogą być przecinki; trzeba wyszukać razem z 'ciapkami’)
@yosz – jasne, jasne, ale nawet jeśli to chodzioby gładko, to i tak jest kłopotliwe. Trzeba sciągać tego excela, trzeba załadować do niego kolekcję. Komu by się chciało? A tak – klikasz na link w zakładkach i już. Cookie albo sam link pamięta kim jesteś na BGG (albo wręcz cookie na BGG to pamięta) i masz natychmiast dostęp do wszystkiego. Łącznie ze swoimi geekbuddies i informacją kiedy ostatnio grałeś w Osadników. Wszystko. Excel jest bez sensu w tym przypadku.
Może coś jest nie tak z moim mózgiem, ale nigdy nie miałem większych problemów z szybkim wybraniem gry na odpowiednią wiekowo, ilościowo i jakościową grupę znajomych.
@kruck – oczywiście, jakąś grę można zawsze wybrać od ręki. Ale po pierwsze – zależy to od wielkości kolekcji. A po drugie – zależy jak bardzo chciałbyś żeby ten wybór naprawdę był najlepszy. Gapienie się na ścianę gier z nadzieją że coś wpadnie w oko to jedna opcja, a druga opcja to przejrzenie krótkiej listy tytułów, z których każdy świetnie się sprawdza w tej konkretnej konfiguracji (liczba graczy + „waga” gry). W drugim przypadku częściej wpadnie Ci w oko gra, o której pomyślisz: „O, to jest super pomysł, właśnie w to dzisiaj zagramy!”.
Zgodzę się z Kruckiem. Jeżeli ktoś ma kolekcję kilkudziesięciu gier, oznacza że nie jest przypadkowym graczem. Co dalej oznacza, że o grach planszowych zapewne wie dużo, zwłaszcza o własnych. Po co więc lepszy czy gorszy program ma wybierać za mnie w co zagram ze znajomymi?
@woj_settlers
Program nie ma wybierać za Ciebie. Ma pomóc w decyzji. Tak jak napisałem powyżej oceny graczy BGG nie muszą się pokrywać z naszymi. Zresztą w ogóle mam wrażenie, że część osób zbyt się sugeruje BGG. Jasne bardzo przydatna strona, ale bez przesady. Sam jakoś nie miałem problemu z wyborem gry pod konkretną liczbę osób, tym niemniej może z tym programem będzie komuś łatwiej.
Za 15 minut wpadną znajomi. Otworzę szafę i…
Nie. Ściągnę Windowsa i Office’a, odpalę tę aplikację i będę mialk wszystko jak na dłoni.
No a jeżeli kolekcja jest na tyle faktycznie rozproszona, że nie mogę jej ogarnąć wzrokiem, to nic to. Skoczę po tę wskazaną grę do teściów.
A tak na serio, to mnie nie przekonuje. Albo się ma prywatną kolekcje, którą mózg potrafi sortować, albo pro magazyn, a wtedy wypadałoby mieć jakąś bazę danych na poziomie potrzeb.