Dominion – Odzyskane Królestwo
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

DominionJuż jakiś czas gracze mogą się cieszyć nową edycją Dominiona, świetnej gry Donalda X Vaccarino, laureata Spiel des Jahres, trzydziestej (obecnie) gry w prestiżowym rankingu serwisu Boardgamegeek.com. Odświeżone wydanie w niedalekim czasie doczeka się oczywiści recenzji na naszym portalu, będzie też konkurs, w którym Dominion będzie nagrodą. Zanim to wszystko jednak nastąpi przypomnijmy sobie lub dowiedzmy się czym ten Dominion jest, bo nie znać tej gry to naprawdę wielka strata.

Dominion: Rozdarte Królestwo to gra karciana o mechanice deck buldingu (budowania talii) przeznaczona dla 2-4 graczy od 10 roku życia, w której partia powinna trwać około 30 minut (przy pełnym składzie może odrobię dłużej).

Karciane Królestwo

Cała zawartość, sporego przecież, pudełka do Dominiona to karty i instrukcja. Żadnej planszy, żadnych kostek, żadnych żetonów, znaczników czy pionków. Tylko masa kart poszeregowana w fantastycznej wyprasce wskazującej miejsce każdej karty (kurcze, jak w szafie mojej żony).

Wypraska jest fantastyczna. Niestety mój aparat nie uchwycił opisów kart.

Wypraska jest świetna. Niestety mój aparat nie uchwycił opisów kart.

O jakości wykonania nie będę się rozwodził. Mi, mimo kilkunastu partii, karty się nie zniszczyły więc chyba można uznać, że jest okej. Jeśli chodzi o grafiki to są fajne, mroczne, klimatyczne. Tak, klimatyczne. Niektórzy zarzucają grze zupełny brak klimatu. Trochę racji w tym jest, że mechanika gry nie współgra z tematyką, bo niby jak sobie wyobrazić, że rzucając kart Przebudowy (pozwala odrzucić dowolną kartę z ręki i dobrać inną o koszcie wyższym o 2 złota) możemy przebudować Fosę w Lichwiarza. Mimo tego za każdym razem jak wyciągam tą grę na stół czuję dziwny majestat bijący z pudełka, wydaje mi się, że wchodzę z garścią monet do średniowiecznego, ponurego królestwa, pełnego intryg i zdrad, gdzie wszystko można kupić i wszystko ma swoją cenę. Wiem, że będę tu musiał zdobywać Wioski, przekupywać Milicję, zatrudniać Wiedźmy, żeby szkodziły moim przeciwnikom, mnożyć bogactwa, kupować Posiadłości, Powiaty, Prowincje, żeby zdobywać posłuch i uznanie, aż w końcu zjednoczę Rozdarte Królestwo. Tak, dla mnie ta gra ma klimat.

Instrukcja – karta praw i zasad Królestwa

Zasady Dominiona są proste, nawet jak na grę deckbuldingową, które w ogóle do najtrudniejszych nie należą (no dobra, są wyjątki).

Praktyczna instrukcja - skrót zasad w różowej kolumnie

Praktyczna instrukcja ze skrótem zasad w różowej kolumnie

Generalnie, na początek partii każdy gracz dostaje identyczny deck dziesięciu kart, na który składa się siedem kart monet jednozłotowych i trzy karty posiadłości. Dodatkowo na stole rozkładamy dziesięć stosów kart akcji po dziesięć kart, odpowiednią (zależną od liczby graczy) ilość kart skarbu w nominałach 1, 2, 3 oraz kart zwycięstwa. Każdy, korzystając z pięciu swoich kart dociąganych na rękę, może standardowo wykonać jedną akcję (czyli zagrać kartę akcji) i dokonać jednego zakupu (zagrywając dowolną ilość kart monet). Tylko, że ten normalny układ ruchu można zmieniać zagrywając odpowiednie karty akcji, np. zagrywając Wioskę, która pozwala wykonać dwie dodatkowe akcje lub Targowisko dające możliwość dobrania kolejnej karty, wykonania dodatkowego zakupu i akcji oraz zapewniające dodatkową gotówkę. Po wykorzystaniu wszystkich możliwości następuje czyszczenie, gdzie gracz odkłada karty na stos kart zużytych i dobiera nowy komplet. Partia dobiega końca po wykończeniu trzech dowolnych decków lub decku kart Prowincji. Teraz następuje podliczenie punktów z zebranych kart zwycięstwa (co ciekawe karty te podczas rozgrywki zamulają rękę, bo nie możemy ich wykorzystać w żaden sposób, ale w ostatecznym rozrachunku to one decydują o sukcesie).

Jeden z proponowanych przez twórców zestawów decków

Jeden z proponowanych przez twórców zestawów decków

Czy warto zjednoczyć Królestwo?

Nie owijając w bawełnę powiem, że Dominion to gra świetna. Proste zasady, zarzucane niekiedy tytułowi, pozwalają przystąpić do rozgrywki niemal całkowicie nowym osobom, z kolei nowatorska (jak na czasy premiery) i ciekawa mechanika przyciągnęła do stołu bardziej wytrawnych graczy. 25 odmiennych zestawów kart zapewnia grze spore pokłady regrywalności. Różnorodne zdolności kart to z kolei możliwość przeprowadzania różnorakich strategii do zwycięstwa (moją ulubioną jest inwestowanie w pozwalające odmulić rękę Piwnice i kupowanie jak tylko nadarzy się okazja wysoko punktowanych kart Powiatów i Prowincji). Gra bardzo dobrze się też skaluje (różna liczba graczy wpływa jedynie na ilość kart zwycięstwa w poszczególnych deckach), dzięki czemu z powodzeniem zastąpić może niejedną dwuosobówkę, jak i dobrze wypaść w szerszym gronie graczy. Krótki czas rozgrywki i niewielki downtime to zalety same w sobie.

Czy są jakieś wady? Na sieci pojawiają się konkretne zarzuty. Przyznaję, że ja ich jakoś nie czuję, ale z recenzenckiej rzetelności je tutaj wymienię.

Pierwszy dotyczy losowości. Nie wiemy przecież co nam na rękę przyjdzie. Niby to prawda – nie wiemy, ale z drugiej strony wiemy, czego możemy się spodziewać, bo w końcu wiemy co kupiliśmy. Raz nie przyjdzie karta, której oczekujemy to przyjdzie drugi raz. Raczej o nic tu się z nikim nie ścigamy więc możemy turę lub dwie poczekać.

Takie comba rzadko zdarzają się w przyrodzie

Takie comba rzadko zdarzają się w przyrodzie

Inny zarzut to brak klimatu. O tym pisałem wcześniej. Obiektywnie patrząc to faktycznie go za dużo tu nie ma, ale ja jakoś sobie z tym radzę i nie narzekam.

Często zwracano też uwagę na konieczność wielokrotnego tasowania kart, co wydatnie wpływa na ich trwałość. Trudno mi się do tego odnieść, możliwe, że za rzadko w grę grałem (około 12-15 razy), żeby spowodować jakiś uszczerbek, a ostatnio nawet karty zakoszulkowałem więc liczę, że wytrzymają jeszcze długi czas (karty w koszulkach również ładnie mieszczą i trzymają się w wyprasce).

Recenzję Dominiona planowałem już jakiś czas temu, zanim jeszcze Games Factory Publishing zapowiedziało wydanie reedycji karcianki. Miała ona wówczas nosić nostalgiczny tytuł Utracone Królestwo, nawiązujący do wyczerpania się zapasów gry w sklepach. Na szczęście dzięki GFP historia o utraconym królestwie doczekała się happy endu i gracze ponownie mogą w sklepach nabyć polską wersję tego światowego hitu autorstwa Donalda X Vaccarino.

Ps. recenzja i fotki na podstawie starego egzemplarza gry od wydawnictwa Bard.

Pingwin (11/10): Tak, wiem, że nie ma takiej oceny. Dla mnie Dominion jest absolutnie hitem nr 1 i nie ma sobie równych. Kocha go cała moja rodzina. Ma tak proste zasady, że można usiąść do niego niemal z każdym. Ma tyle możliwości kombinowania, że nigdy mi się nie znudzi.

Losowość, którą niektórzy podnoszą jako wadę (skoro Łukasz pisze, że tak jest to pewnie tak jest – mnie nie przyszło to w ogóle do głowy – aż do dzisiaj) jest – w porównaniu z innymi grami deck buildingowymi – pomijalna. Choćby z takim Kamieniem Gromu – tam trzeba mieć kombo, żeby wejść do Podziemi, w Dominionie – można mieć kombo, żeby z niego więcej wyciągnąć, ale jak się nie ma to też się gra. Choćby z taką Mythotopią, gdzie też trzeba zwykle zebrać trzy konkretne karty (na pięć posiadanych na ręce), żeby dało się coś sensownego zagrać. Choćby z deck buildingowym Star Trekiem, gdzie losowy dobry układ kart na początku potrafi wywołać kulę śnieżną. Choćby z Nightfallem, w którym karty muszą się łączyć kolorami, żeby coś więcej z nich wydobyć (a jeszcze do tego są dopalacze!). W Dominionie to wszystko nie występuje. Proste jest piękne. To wspaniała gra.

Mam w domu wszystkie dodatki (całe dwa ;-/) do polskiej wersji językowej – ale muszę stwierdzić, że najlepiej gra mi się Rozdartym Królestwem. Nie znaczy to, że nie kombinujemy z układami. Ale te innowacje, które wprowadza Intryga (karty „dzielone” tzn. jednocześnie będące np. posiadlością i walutą) oraz Róg obfitości (karty nagród, turniej rycerski) jakoś mniej mnie kręcą. Sama idea deck buildingu i niemal perfekcyjne opracowanie kart podstawki wystarczą.

Nie wiem co wnoszą pozostałe dodatki – gram często z dziećmi, które – gdy zaczęliśmy grać w Dominiona – nie łapały na tyle języka angielskiego, żeby opłacało się w niego inwestować. Ale wiem jedno – jeśli zostaną wydane, na pewno znajdą się w mojej kolekcji. Oby tylko pasowały do starego wydania!

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (8,5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings