Nie blefuj! – planszówkowy schabowy
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Noc spowiła ulicę nieprzeniknioną ciemnością. Miasto powoli układało się do snu. Co chwile światło z kolejnych okien szykowało się do zbawiennego odpoczynku. Ktoś jeszcze przeklinał swój los, innemu rozsypały się z trudem zebrane puszki, a tamten szybkim krokiem udawał, że ktoś na niego czeka. Z niecierpliwością nasłuchiwałem wycia policyjnej syreny, która dopełniłaby obrazu tej scenerii wyjętej z taniego kryminału. Oprócz niej brakowało tylko deszczu i kota, niby przypadkowo, przewracającego pustą puszkę. Zderzenie aluminium z betonem zawsze zwiastuje kłopoty. Jednak w przeciwieństwie do klasycznego bohatera kryminalnych perypetii nie targały mną wątpliwości, niejasne przeczucia czy strach przed nadchodzącym losem. Dobrze wiedziałem jak się tu znalazłem i po co tu jestem. W życiu nie zdarzają się niespodziewane zwroty akcji, wszystko zmierza od punktu A do punktu B. Robota, i zapłata. Proste i przejrzyste. A i B. Rezygnowanie z ewentualnych C, D, E pozwoliło mi na tak długie utrzymanie się w branży. Chociaż ten wieczór nadszarpnął i moją anielską cierpliwość. Nie pamiętam ile czekaliśmy – 2 godziny, 3 godziny? Milczenie nie potrzebuje żadnej miary. Grubas policzył już chyba wszystkie płytki chodnikowe. Kobieta nerwowo odpalała papierosa za papierosem. Tępym wzrokiem patrzyłem na nasze wymuszone zgromadzenie. Wcale nie wyglądaliśmy podejrzanie. Od zainteresowania policji ratowało nas tylko to, że przedstawialiśmy się zbyt stereotypowo, aby być prawdziwymi złoczyńcami. Z tych literackich przemyśleń wyrwał mnie odgłos zbliżających się kroków. Angelo pozdrowił nas szerokim uśmiechem. Nie miałem jednak ochoty na serdeczności, więc wypaliłem bez zbędnych wyjaśnień:

– Gdzie są walizki?

– Spokojnie Giuseppe. Wszystko jest gotowe na miejscu. Każdy bierze co jego i za 15 minut jesteśmy w swoich cieplutkich łóżeczkach!

Ktoś jednak domagał się szerszych wyjaśnień.

– A Mario? Nie czekamy na niego? – wycedziła kobieta pomiędzy jednym a drugim dymkiem.

Chociaż znam Angelo od dawna to taki błysk w oku widziałem u niego po raz pierwszy.

– Ala… Mario is dead. Mario is dead.

foxgames-gra-planszowa-nie-blefuj-b-iext43416360Nie blefuj! od FoxGames składa się z kilku dobrze znanych klisz. Włoscy gangsterzy, podział łupów, miliony ukryte w walizkach. Sposoby prowadzenia rozgrywki również należą do repertuaru dobrze znanego graczom – rzut kostką, blef, przewidywanie, negocjacje nad stołem. Nie ma tutaj ani fajerwerków wizualnych ani nowatorskiego podejścia do mechaniki gry. Wszystko smakuje jak schabowy kupowany od lat w tej samej knajpce na rogu. I dlatego działa. Możemy mieć bardziej wyszukane gusta, ale skuszenie się na schabowego nigdy nie jest ujmą.

img_1339Zapoznanie się z zasadami Nie blefuj! nie powinno zająć więcej niż 5 minut. Każdy gangster zaczyna z 9 kartami walizek. Rzut kością decyduje o tym, komu zaoferujemy nasze ciężko zarobione pieniądze (lub mozolnie pocięte gazety). Kładziemy karty rewersem do góry i czekamy na decyzję. Wspólnik zbrodni albo obdarzy nas zaufaniem albo wystawi naszą hojność na próbę, gdy zajrzy do zaoferowanych walizek i rzuci kostką, wzywając na pomoc szczęście. Jeśli wynik na kostce będzie niższy od liczby milionów w walizkach to nieufny gracz musi zapłacić tyle dolarów, ile znajdowało się w walizkach. Na pocieszenie pobiera jedną kartę z banku Przy równym wyniku wylosowany gracz zabiera wszystkie walizki. Wyższy wynik wymusza dołożenie jeszcze jednej zakrytej karty przez oferującego. I ponownie można się zgodzić lub nie. Kolejny raz kości idą w ruch… W następnej rundzie inny mafioso będzie miał szansę zdobyć trochę szmalu. Królem zbrodni zostaje ten kto jako pierwszy uzbierał 25 milionów. W razie kiepskich negocjacji koniec rozgrywki następuje wraz z dobraniem ostatniej karty z banku, przy czym dalej wygrywa najbogatszy. Tych kilka reguł wystarczy, aby wkroczyć na drogę kłamstwa, oszustwa i zawiedzionego zaufania.

 

Jakżeby inaczej! Stary, zatęchły pokój. Okna zabite dechami. Dobra, biorę co moje i wychodzę. Ręka szybko zacisnęła się na uchwycie walizki. Widziałem już zamykające się za mną drzwi. Niestety, do akcji wkroczyła bezlitosna zabójczyni prostoty – wątpliwość. Wystarczyło jedno pytanie, aby zakłócić spokój. Wypowiedziane niby przypadkiem, niby od niechcenia.

– Czy na pewno wszystko się zgadza?

Psia kość. I tak w prostym planie pojawiło się niepozorne, małe C. Musiałem zapalić papierosa i pomyśleć nad jakąś ciętą ripostą. Kiepsko u mnie z błyskotliwymi odpowiedziami. Zamiast tego po głowie chodziło mi zdanie znane każdemu gangsterowi nie szukającemu zwady: I tak zaczęły się wszystkie moje kłopoty.

img_1342W Nie blefuj! przyjemność płynąca z rozgrywki zależy w dużej mierze od osób, które zasiądą z nami do stołu. Bez graczy lubujących się w blefowaniu gra zmienia się w bardzo losową turlankę. Emocje wyparowują, a nas przestają interesować dolary w walizkach. Na współgraczach spoczywa odpowiedzialność za całą dynamikę rozgrywki. A także jej klimat. Od nas zależy czy będziemy nerwowo stukać palcami o stół bądź sypać żartami, dekoncentrując przeciwników. Jest to tytuł, gdzie więcej dzieje się nad stołem niż na stole. Chociaż właściwy pojedynek rozgrywa się pomiędzy dwoma graczami związanymi wynikiem rzutu kostką to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zawierać nietrwałe sojusze i rozdawać obietnice bez pokrycia. Pomimo zastosowania prostych rozwiązań, przy odpowiednich graczach, sprawdzanie walizek może wywołać drżenie rąk lub szybsze bicie serca. A za zawiedzione zaufanie zdołamy odegrać się podczas następnej partii. Gangsterskie porachunki należy załatwiać prędko i sprawnie. Nie blefuj! jest na tyle szybkim tytułem, że cierpi na syndrom jeszcze jednej partii. Zemsta najlepiej smakuje na szybko.

img_1343W świecie oszustw nie istnieją roboty bez skaz. O wiele większą frajdę sprawiają machlojki w większym gronie niż w sugerowanym, podstawowym składzie dwóch osób. Dogadywanie się z jedną osobą nie jest tak interesujące jak wykiwanie 5 przyjaciół. Nie warto siadać do Nie blefuj w mniej niż 4-6 osób. To jak schabowy bez surówki. Rzekomo jest jakiś smak, ale to jednak nie to samo. Nie należy również zapominać o wszechobecnej losowości. Wprawdzie jest to element konieczny dla tak skonstruowanego tytułu, ale niekiedy może ona zniszczyć misternie konstruowane układy nad stołem, stanowiące centralny składnik Nie blefuj! Na nic pakty, skoro przez niefortunne rzuty nie możemy wejść w interakcje z wybranymi graczami. Owszem rozwiązaniem jest zmiana sojuszników/wrogów. Tyle tylko, że do wygranej nie jest konieczne tylko i wyłącznie dobre przewidywanie zagrań przeciwników, lecz także dobry wynik na kostce. Nawet gdy wiemy kto oszukuje, zły rzut wymusza na nas oddanie ciężko zebranych walizek. Podobno w świecie przekrętów raz na wozie raz pod wozem, niezależenie od czynów, przebiegłości oraz inteligencji.

Żona mnie zabije. Znów będę musiał oddać płaszcz do pralni. Nie było tak prosto jak przypuszczałem. Chyba A i B to nie zawsze tak dobrana para jak myślałem. W tym mieście nawet stary wyga musi brać pod uwagę wszystkie ewentualności.

Siła Nie Blefuj! tkwi w klarownych zasadach i prostocie rozgrywki. Świetnie napisana instrukcja pozwala od razu zasiąść do gry. Osoby stroniące od współczesny gier planszowych szybko odnajdą się w przestępczym światku. Nie Blefuj! sprawdzi się jako przerywnik od cięższych tytułów lub zajmie nam chwilę, kiedy nie dysponujemy zbyt dużą ilością czasu. W dużych ilościach i jako główne danie może być niestrawny. Codzienne pałaszowanie schabowego także nie wpłynie dobrze na nasze kubki smakowe. Gracze bez umiejętności blefowania oraz cierpiący na nieuleczalną alergię na losowość mogą podarować sobie mafijne porachunki. Jednak kiedy ktoś podczas imprezy znów zaproponuje Mafie warto mieć na podorędziu Nie blefuj! I smaczniejsze i bardziej emocjonujące a i rozgrywka nie taka banalna jak wygląda na pierwszy rzut oka, po pobieżnym przeczytaniu zasad.

Od Redakcji:
Powyższa recenzja zwyciężyła w konkursie Grudniowa Wyprawa na Biegun



Grę Nie blefuj! kupisz w sklepie


 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings