Okolice Bzury, lipiec 2017
– Auuuć – Robert zdarł słuchawki z uszu. Pisk był nie do zniesienia. Potrząsnął głową, próbując odzyskać słuch, a potem ostrożnie jeszcze raz przesunął wykrywaczem metalu nad felernym miejscem. Odkryte niedawno starorzecze obfitowało w militarne znaleziska, nie dalej jak wczoraj trafiła się piękna carska klamra z wygrawerowanym dwugłowym orłem. Jednak teraz natrafił na coś niezwykłego. Tak wysokiego tonu nie dawał żaden ze znanych metali. Pomimo zdjętych słuchawek, Robert wyraźnie słyszał wysoki, wpadający niemal w ultradźwięki sygnał. Znalezisko nie było duże i leżało płytko, toteż zaintrygowany poszukiwacz odczepił zza paska saperkę i ostrożnie zaczął dłubać w ziemi. Przy tego rodzaju hobby zawsze istniało ryzyko natrafienia na jakiś niewypał, ale Robert zajmował się szukaniem artefaktów od lat i doświadczenie podpowiadało mu, że to nie ten przypadek.
Już po chwili ostrze łopatki zgrzytnęło o metal. Robert odłożył narzędzie i rękami zaczął rozgarniać ziemię wokół znaleziska. Spod warstwy starego, wyschniętego mułu wyłonił się cylindryczny, oblepiony błotem przedmiot. Kształtem przypominał nieco termos ale był o wiele lżejszy, jakby zrobiony z papieru. Spod z warstwy brudu gdzieniegdzie przebłyskiwał srebrny metal. Robert zmarszczył brwi. Przedmiot był ciepły w dotyku, jak rozgrzany w ognisku, choć musiał leżeć w ziemi kawał czasu. Poszukiwacz odrywał grudy błota, odkrywając wciąż nowe szczegóły. Tępo ścięta tuba zwężała się na jednym końcu, a jej powierzchnię pokrywały dziwne, niesymetryczne wzory. U grubszej nasady znajdowała się koliste wybrzuszenie. Robert ostrożnie nacisnął je palcem, a wtedy anomalia z cichym kliknięciem zapadła się do środka.
Bzzzt. Z cichym szumem głaz naprzeciwko rozpadł się na drobny miał. Chmura pyłu unosiła się w powietrzu, otaczając wirujący w centrum skamieniały szkielet jakiegoś prehistorycznego amonita. Zaskoczony Robert cofnął się, opuszczając rękę z tajemniczym przedmiotem. Pod jego stopami, wzdłuż linii nakreślonej przez czubek „termosu” ziemia wyfrunęła w górę jak wyrzucona z wulkanu. W powstałej szczelinie mignął mu szkielet ściskający przerdzewiały karabin. Poszukiwacz wypuścił artefakt z ręki, a fontanna błota opadła natychmiast na poprzednie miejsce, zapełniając wyrwę bez śladu. Robert rozejrzał się oszołomiony. Ostatnie wirujące drobinki pyłu osiadały na głazie, scalając się na powrót w litą bryłę. Po dziwnym zjawisku nie zostało nawet śladu.
No, no – wymruczał do siebie, schylając się po znalezisko. – To dopiero ciekawostka.
Gdzieś w kosmosie…
– Mamo,jestem głodna – Trrtkhh owijała łapczywie macką kamienne kule, skrywające pyszne wnętrze.
– Chwileczkę, nie mogę nigdzie znaleźć otwieracza – Chtllch wysyłała nerwowe echolokacyjne impulsy naokoło, ale nie mogła nigdzie znaleźć narzędzia, pozwalającego otworzyć jajka kamiennych płaszczek. – Kochanie! Brałeś gdzieś rozdzielacz frakcyjny?
– A niech to – Krrkbl wpłynął do spiżarni. – Musieliśmy go zostawić na tej małej planecie gdzie robiliśmy postój, kiedy małej zachciało się wydalać.
– Ojej – Chttlch nastroszyła nerwowo kolce jadowe. – Żeby to nie skończyło się mandatem. Straż Galaktyczna surowo podchodzi do zostawiania naszej technologii na uwstecznionych cywilizacyjnie planetach.
– Eeee tam – machnął macką Krrkbl. – To tylko otwieracz do jajek. Co się może stać?
—
„Złoty pociąg odnaleziony” – „Super Ekspres”, wrzesień, 2017.
„Tajemnica Bursztynowej Komnaty rozwiązana” – „Gazeta Wyborcza”, listopad 2017.
„ Festung Breslau odkrywa wreszcie swoje sekrety” – „Wprost” styczeń 2018.
„Polska Kuwejtem Europy. Innowacyjna technologia pozwala wydobywać gaz łupkowy.” – tvn24, marzec 2018.
„ Otwarcie rafinerii w Biłgoraju” – „Tygodnik lubelski”, lipiec 2018.
„Musimy za wszelką cenę chronić prześladowaną mniejszość rosyjską na lubelszczyźnie” – wypowiedź Władimira Putina dla Tv Russia, sierpień 2018.
Autorem powyższego tekstu, wyróżnionego w konkursie „Styczeń z Obcymi„, jest Wojciech Kowalski, który otrzymuje od nas taką właśnie torbę na gry. Serdecznie gratulujemy i prosimy o przesłanie na adres redakcji swoich danych korespondencyjnych. A wszystkich miłośników dobrej literatury sci-fi zapraszamy już jutro o tej samej porze :)
Dziękuję bardzo :) A na jaki adres mam wysłać dane?
kontakt@gamesfanatic.pl
(taki widnieje/odpala się w zakładce „Serwis / Kontakt” :))