Od jakiegoś czasu myślę sobie, że robienie listy najbardziej oczekiwanych gier Essen to bardzo nieciekawa i wtórna robota. Wszyscy wiedzą, jakie są najgłośniejsze tytuły, większość jest nimi mniej lub bardziej zainteresowana. Oszukiwałbym sam siebie pisząc, że taki ze mnie koneser, że mnie to nie dotyczy. W związku z tym moja lista najbardziej oczekiwanych byłaby bardzo podobna do dziesiątek innych list najbardziej oczekiwanych, a także do odpowiednio posortowanej listy wszystkich zapowiedzi, jaką możecie znaleźć na BGG.
W związku z tym dwa lata temu dla odmiany pisałem o znaleziskach dziwacznych i kuriozalnych pod względem poruszanego tematu. Dzisiaj udam się podobną ścieżką, acz będzie trochę bardziej konserwatywnie, bo starałem się jednak patrzeć przynajmniej na wydawnictwo i unikać gier, których prawdopodobnie nikt w Polsce poza tym tekstem nie zobaczy. Czy udało mi się? Nie do końca. Ale powstała lista kilku gier, których temat, klimat, setting zwróciły moją uwagę.
Point Salad
Molly Johnson, Robert Melvin, Shawn Stankewich; Alderac Entertainment Group
Cóż za wspaniały pomysł – inspiracją do tematu gry jest potoczna nazwa może nie mechaniki, ale pewnego mechanicznego charakteru rozgrywki. Sałatka punktowa, czyli czego nie zrobimy, jakieś punkty wpadną. Opis gry obiecuje ponad 100 sposobów na zdobycie tych punktów. Sama gra ma być połączeniem draftu i zbierania zestawów, więc nie należy spodziewać się euro-charakteru, co jest moim pierwszym skojarzeniem z „sałatką”. Należy natomiast spodziewać się warzyw.
Save the Meeples
Florian Sirieix; Blue Cocker Games
Ludzie odkryli krainę, gdzie spokojnie i szczęśliwie żyją sobie meeple. Jak to ludzie – porywają jej mieszkańców i zmuszają ich do pracy w swoich grach planszowych. Drewniane figurki mogą bronić się albo uciekać – zwycięstwo konkretnego gracza zależeć będzie od tego, jak bardzo przyczynił się do zwycięstwa opcji, która została zrealizowana.
Mechanika – jakże ironicznie – worker placement…
Escape Tales: Low Memory
Jakub Caban, Bartosz Idzikowski; Board&Dice
Po Rytuale przebudzenia kolejna gra z serii Escape Tales. Tym razem – cyberpunk, a cyberpunk zawsze cieszy moje serce, szczególnie kiedy jest nadzieja, że nie jest jedynie sztafażem i pretekstem do użycia grafiki z dużą liczbą neonów.
Kobieta częściowo traci pamięć, a próbując odkryć, co wydarzyło się w okresie, którego nie jest w stanie sobie przypomnieć, używa zaawansowanej technologii skanowania pamięci… Czyli ponownie, jak w Rytuale, możemy pewnie spodziewać się onirycznych wizji i niejasnych scen. Ile w tym będzie cyberpunka, ile omamów, a ile suchego rozwiązywania zagadek – zobaczymy.
Roxane
Daniele Ursini; Game Brewer
Mam słabość do gier słownych, szczególnie takich, w których nie chodzi o wpadnięcie na jedno słowo, ale o konstruowanie czegoś z tych słów. W Roxane będziemy konkurować o względy tytułowej damy – pisząc wiersze, a raczej składając je z dostępnych składników, dbając o rym i ozdobność wypowiedzi.
Wiadomo było, że im dalej w listę, tym będzie dziwniej, i tak dotarliśmy do przypadków zupełnie brzegowych. Takich, których pewnie nie odważyłbym się wziąć do recenzji z obawy, że mogę trafić na jakiś zupełnie niegrywalny twór i utknąć z koniecznością ogrywania go. A tego obiecałem sobie już więcej nie robić. Może tracę szansę na odkrycie prawdziwej perły, a może jestem po prostu rozsądniejszy, niż kiedyś. Zatem dwie ostatnie pozycje już czysto jako ciekawostki.
Mint Condition
Sabrina von Contzen, Hanno von Contzen; Dachshund Games
W tej grze staramy się ocalić swoją kolekcję planszówek od wszelkich uszkodzeń. Rozlane wino, tłuste przekąski, koty i inne niewyobrażalnie przerażające zagrożenia czyhają na nasze drogocenne gry, oczywiście w stanie 'mint’.
Lord of the Chords: The Geekiest, Punniest Music Theory Card Game
Jonathan Ng, Phang Jun Yu, Keith Teo; Lord of the Chords LLP
Czyż tytuł tej gry nie jest samowyjaśniający? Teoria muzyki plus geekowskie żarty. Pewnie i tak bym większości nie zrozumiał…
Point Salad zagrane.
Genialny filler.
15 minut kombinowania z istotną dozą losowości.
W swoim ruchu wybierasz dwa warzywa, albo jedną kartę określającą za co dostaniesz punkty (mogą być też ujemne 😊).
Zasady do wytłumaczenia w minutę.
Jedynym minus – jakość kart 😟