Postaw na klocka … jakoś trudno mi uwierzyć, że tytuł tej gry został dobrany przypadkowo. Myślę też, że nie jestem jedyną osobą, w której wzbudził on jakieś uczucia. U mnie była to konsternacja. Wiem jednak, że u innych redaktorów Games Fanatic wywołał on salwy śmiechu. Czy sama gra wzbudza równie dużo emocji? Sprawdźmy!
Małe, ale dość ciężkie pudełko gry Postaw na klocka wypełnione jest po brzegi. Po jego otwarciu naszym oczom ukaże się sześć zestawów bloków, po pięć drewnianych prostopadłościanów w tym samym kolorze, odpowiadające im barwą pionki graczy (miniaturowe klocki), instrukcja, plansza punktacji, czterdzieści kart budowli oraz dziesięć kart trudności. Gra jest wykonana porządnie – klocki są solidne, a karty czytelne i zrozumiałe.
Dobra nazwa ma znaczenie
Niewiele odkrywczego można powiedzieć na temat klocków, które stanowią trzon gry. Sporo można, a nawet trzeba napisać natomiast na temat kart budowli. Znajdziemy na nich konstrukcje o różnych poziomach trudności. Niektóre gracze będą tworzyć samemu, inne w parach, a nawet trzyosobowych drużynach. Bardzo podoba mi się ich różnorodność, a także to, że każda z nich została nazwana w zabawny, oryginalny sposób. Krzesłokloc, Kloc-Man, Dżedajkloc, czy Maczuga Klockulesa, to tylko niektóre z nich. Moim faworytem jest oczywiście Quidiczkloc :)
Jak układać klocki?
Do gry możemy zasiąść w składzie od dwóch do sześciu osób. Podstawowe zasady pozostają w każdym przypadku takie same, choć rozgrywki różnią się od siebie detalami. Jeśli uczestniczy w niej dwóch lub trzech graczy, korzystają oni z jednego lub dwóch zestawów klocków. Od czterech osób, każdy ma tylko jeden kolor bloków, z których będzie tworzyć konstrukcje. Dodatkowo w mniejszym składzie nie będą stosowane niektóre karty budowli oraz karty trudności.
Co jest naszym zadaniem w grze Postaw na klocka? Nietrudno się domyślić, że jest to konstruowanie przedstawionych na kartach budowli. Czasem zadanie to będziemy wykonywać samodzielnie, innym razem połączymy siły z innym graczem. Zadecyduje o tym karta, którą odkryjemy w danej turze. Gracz, lub zespół, który szybciej poradzi sobie z odwzorowywaniem przedstawionego na niej obiektu, zdobędzie jeden punkt. Aby wygrać, należy ich mieć dwanaście. Brzmi łatwo? Jest jeszcze haczyk…
Karty trudności
W obliczu czterdziestu kart budowli, złożona z dziesięciu kart talia trudności wygląda mizernie. Już po pierwszej rozgrywce w większym składzie (włączymy je do gry przy minimum czterech osobach) przekonacie się jednak, jak bardzo potrafią one namieszać. Po kartę sięga gracz, który przesunie swojego pionka na jedno z czerwonych pól na planszetce punktacji. Od tego momentu musi on układać budowle w ściśle określony sposób, np. trzymając bloki kciukami, wyłącznie jedną ręką lub z wyprostowanym łokciem. Biorąc pod uwagę, jakiej precyzji wymagają niektóre budowle, jest to nie lada wyzwanie. Zasada układania zmienia się, gdy wkroczymy na kolejno czerwone pole. Można ją też pominąć w dowolnym momencie gry, jeśli gracz cofnie się o jedno miejsce na torze punktacji.
Klockastyczna zabawa
Postaw na klocka od wydawnictwa Muduko to bardzo niepozorna gra, która pozytywnie zaskakuje. Nie oczekiwałam zbyt wiele po otwarciu pudełka. W końcu jak dobrze można bawić się, układając budowle z drewnianych klocków? O naiwności! Zapewniam, że można bawić się znakomicie, przez wiele godzin i z graczami w każdym wieku.
Gra ma zerowy próg wejścia. Jej proste zasady ogarnie bez problemu każdy. Sprawdzi się jako gra imprezowa, familijna, ale i filler. Rozgrywka jest szybka, bardzo dynamiczna, zabawna i wciągająca. Postaw na klocka ma też walory edukacyjne. Podczas gry ćwiczymy przede wszystkim zdolności manualne, wyobraźnię przestrzenną, umiejętność działania pod presją czasu.
Podsumowując
Jeśli lubicie szalone gry, wymagające od Was wzniesienia się na wyżyny umiejętności manualnych, w maksymalnie krótkim czasie, Postaw na klocka to coś dla was. W grze nie ma trybu solo, ale zapewniam, że konstruowanie niektórych budowli nawet bez presji czasu to karkołomne zadanie i to nie tylko dla najmłodszych.
Złożoność gry
(1/10):
Oprawa wizualna
(6/10):
Ogólna ocena
(7/10):
Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.