Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dwuosobowe | Syndykat Zbrodni – mafijne przeciąganie liny

Syndykat Zbrodni – mafijne przeciąganie liny [Współpraca reklamowa z Nasza Księgarnia] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Staten Island, jesień 1936 roku. Na skrzyżowaniu Armstrong Avenue i Arthur Kill Road spotyka się dwóch gentlemanów w stylowych, choć nie najnowszych płaszczach i kaszkietach. W zasadzie jeden stoi na rogu. Drugi do tego rogu podchodzi. Wywiązuje się rozmowa.

– Co tak stoisz? – pyta jeden.
– A co ci do tego? – odpowiada drugi.
Chcesz w dziób? – zagaja ponownie pierwszy.
– Weź się, bo niech mnie Bozia broni, jak Cię trzepnę, to Ci się prohibicja przypomni! – zirytował się drugi.
– Powiedzono pani. – usłyszał w odpowiedzi.
– No i się doigrałeś. Wracam z kolegami! I z kuzynem!

I tak oto narodził się konflikt między gangiem niebieskim, a pomarańczowym.

Witaj w świecie dużych pieniędzy, odgrzewanej pizzy i krwawych, mafijnych porachunków. Witaj w Syndykacie Zbrodni!

Historia zmienną jest

Czy wojny mafijne są ciekawszym tematem od wojen światowych? Polska edycja gry Blitzkrieg: World War Two in 20 Minutes zmieniła względem oryginału nie tylko tytuł, ale też tematykę i oprawę graficzną. Być może klimaty wojenne nieco się już przejadły, a być może to tematy mafijne są zbyt rzadko eksplorowane. Dość rzec, że pozostajemy w podobnym okresie w historii, ale z teatrów II Wojny Światowej przenosimy się do Nowego Jorku i Los Angeles. Mechaniki pozostały niezmienione i nadal jest to 20-minutowa gra dla 1 lub dwóch graczy.

Gracze ci będą walczyć o strefy wpływów w jednym z miast, tocząc walki w poszczególnych dzielnicach. Tury są szybkie i składają się z zagrania żetonu, rozpatrzenia jego efektów, naniesienia zdobytych punktów na odpowiedni tor i dociągnięcia żetonu z woreczka. Od strony obsługi gry, trudno byłoby prosić o bardziej przyjazne użytkownikom rozwiązanie. Dla zapominalskich przygotowano stosowną ściągawkę, widoczną na wnętrzu „parawanu”, za którym gracze ukrywają swoje oddziały przed wścibskim spojrzeniem wroga.

Ty masz szejka i ja mam szejka

Rozgrywka w Syndykacie Zbrodni odbywa się na niewielkiej, dwustronnej planszy z dzielnicami miast, gdzie Nowy Jork jest tym „prostszym”, zaś Los Angeles bardziej złożonym wariantem. Gracze pobierają z pudełka zasłonkę (mafijny parawan), woreczek (nieżółciowy) i zestaw żetonów, a następnie zaczynają rywalizację.

Obie strony walczyć będą o kontrolę nad poszczególnymi dzielnicami, co zapewni im wpływy z przemytu. Do swojej dyspozycji konkurujące gangi mają przemytników, gangusów i skorumpowanych gliniarzy – samą śmietankę, reprezentowaną przez żetony we wspomnianym wcześniej woreczku. Przewagę i kontrolę wyrażać będą wartości na żetonach – czyli w teorii najprostszy sposób porównania sił. ALE.

Każdego z naszych wysłanników możemy umieścić jedynie na ściśle określonych rodzajach pól (ulice, rzeka lub nabrzeże). Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że niemal każde pole w grze wywołuje jakąś akcję (bardzo praktyczna ściąga z wszystkich symboli znajduje się na wspomnianych wyżej parawanikach graczy) – od doboru kolejnych członków gangu z woreczka, przez wzmacnianie swoich wpływów w dzielnicy, aż po dobieranie żetonów specjalnych i eliminowanie członków przeciwnego gangu.

Worek pełen mafiozów

Żetony w grze zajmują jedną z trzech pozycji: albo są  w woreczku (jako rezerwa), albo za kotarką (jako nasz gang, gotowy do wykorzystania), albo leżą już zagrane i nietykalne na planszy. Na początku gry mamy za kotarką trzech członków gangu – w trakcie rundy zagrywamy jednego z nich, stosujemy odpowiednie efekty i na koniec dobieramy nowy żeton, do wykorzystania w kolejnych ruchach. Może się jednak zdarzyć, że dzięki sprytnym zagraniom tych żetonów będzie nieco więcej. Może być jednak tak, że złośliwy przeciwnik ustrzeli nas na tyle skutecznie, że będziemy mieć ich nieco mniej.

Miasto pełne zbrodni

Zdobywanie kontroli nad dzielnicami w mieście odbywa się etapami. Gracze nie mają więc możliwości zagrywać swoich popleczników na lewo i prawo, kosząc jedną premię za drugą. Zawsze ograniczeni są do aktualnie otwartej potyczki na danej dzielni – rozumianej jako najwyżej położony rząd, w którym są jeszcze wolne miejsca. Po dołożeniu żetonu na ostatnie wolne pole, konflikt jest rozwiązywany przez ustalenie przewagi (sumy wartości na żetonach) i kolejny rząd otwiera się dla graczy.

W tym miejscu warto chyba wspomnieć jak tu właściwie wygrywamy? W trakcie walk w dzielnicach, gracze zdobywają tzw Punkty Bogactwa, oznaczone symbolem monety – osiągnięcie 25 z nich oznacza zwycięstwo. Może też dojść do sytuacji, w której gracz nie ma w swoim gangu (za zasłonką) żadnych żetonów, lub żadnych żetonów, które mógłby dołożyć zgodnie z zasadami gry.

Dzięki tym zabiegom rozgrywka cechuje się rześkim tempem i interesującą zagwozdką, związaną z niemal każdym ruchem. Przepychanie się na torze przemytu – a w zasadzie przeciąganie liny – może spowodować szybsze zamknięcie dzielnicy (jeśli jeden z graczy przeciągnie znacznik całkowicie na swoją stronę) i daje po drodze korzyści w postaci Punktów Bogactwa. I choć pola z bonusami, m.in. gwarantujące potężne żetony wzmocnienia, mogą kusić, to nie gwarantują one zwycięstwa. Wygrana w Syndykacie Zbrodni rzadko przychodzi dzięki jednej brawurowej akcji – niezbędne jest pieczołowite konstruowanie sytuacji, w których uwaga przeciwnika nie jest skupiona na jednym naszym działaniu czy jednej dzielnicy, a raczej rozsmarowuje się po całym mieście. Kąśnięcie tu, atak tam, niby leniwe zagranie słabego żetonu w odległej części miasta – to wszystko bardzo ważne elementy wojny na wielu frontach. Planowanie swoich ruchów w wielu wymiarach jednocześnie jest wymagające, ale to właśnie ono dodaje grze specyficznego smaczku i sprawia, że 20 minut mija bardzo szybko.

Oferta, którą da się odrzucić

W pudełku z grą zawartych jest kilka wariantów, które podbijają regrywalność. Druga strona planszy – mapa Los Angeles – to znany z pierwowzoru dodatek „Nippon”, w którym rozgrywka odbywa się na nieco innych zasadach (m.in. dzielnice odblokowują się po kolei, nie wszystkie są od razu dostępne, a w każdej z nich odbywa się tylko jedna potyczka). Osobną instrukcję i dodatkowe komponenty (kostkę i zestaw żetonów) zyskał też tryb solo. Wraz z opisem zasad w książeczce zamieszczono również kilkustronicową historię mafijnych porachunków w USA – to przyjemnie tematyczny smaczek w grze raczej niezbyt tematycznie bogatej.

Do Syndykatu Zbrodni, a w zasadzie do Blitzkrieg!: World War Two in 20 Minutes przyciągnęły mnie pozytywne opinie użytkowników BGG i kilku recenzentów. Koncepcja wydała mi się lotna, a upchnięcie jej do 20-minutowego starcia dawało nadzieję, że gra może stać się ciekawym uzupełnieniem innych, nieco dłuższych i cięższych rozgrywek. Niestety, mimo przedświątecznego okresu planszowej magii nie uświadczyłem.

Zbrodniczo-przemytniczy temat jest tu raczej na doczepkę – podejrzanie łatwo gra przeskoczyła z teatrów II WŚ na ulice Ameryki, i niestety klimatów Ojca Chrzestnego nie czuć tu wcale. Jest przepychanka liczbowa, a w zasadzie cyfrowa, zagrywanie żetonów by zdobyć żetony i niewiele ponad to. Budowanie strategii jest tu trudne, bo w najlepszych momentach gracz widzi jedynie 3-4 kolejne swoje żetony, a i one mogą zostać wkrótce przetrzebione przez przeciwnika. Losowy dociąg z woreczka w połączeniu z niekiedy bardzo krótką rozgrywką sprawia, że nie wszyscy nasi gangsterzy pojawią się w każdej grze. I jak tu planować cokolwiek, skoro przez kilka kolejnych ruchów mogą dochodzić nam jedynie płotki, podczas gdy prawdziwie grube ryby chowają się na dnie worka?

Bonasera, Bonasera. Co zrobiłem, że pan mnie tak nie szanuje?

O tej grze mówi się, że jest „war game for non-wargamers” – ale tu również nie mogę się do końca zgodzić. OK, w kontekście potyczki „oddziałów” o różnej mocy, reprezentowanych przez kwadratowe żetony z cyferkami jest tu coś okołowojennego. Natomiast trzeba naprawdę mocno zmrużyć oczy, żeby dostrzec tu prawdziwie wojenną grę.

Zmrużyć oczy warto też patrząc na komponenty. Gra jest wyceniona dość korzystnie (ok. 70zł w sklepach), ale ceną korzystnej ceny jest dość rachityczna oprawa. Okładkowy obrazek (w dwóch częściach, na froncie i tyle pudełka) jest miły dla oka, za to już na samej planszy nie dzieje się nic wykraczającego poza podstawową funkcjonalność. Kolorystyka jest euro-beżowo-brązowa, z akcentami w czerwieni i intensywnie odznaczającym się błękicie – pierwotna oprawa w Blitzkrieg! może nie grzeszyła pięknem, ale była jednoznacznie osadzona w sprawdzonej estetyce wojenno-wojskowej – na dobre i złe. Syndykat Zbrodni stoi w rozkroku pomiędzy stylistyką starych gier euro (typu Cesarski Kurier), a szkicami w stylu Robinsona Crusoe i żadnego z tych wariantów nie realizuje przesadnie dobrze. Wrażenie jest takie, że wzrok skupiają ascetyczne tory i pola, upstrzone prostymi ikonami, a puste przestrzenie wypełniają niby tematyczne rysunki, które zamiast budować klimat, jedynie powodują wrażenie pstrokacizny. Tu jakaś plama, tam samochód, gdzie indziej postaci, wszystko w różnych skalach… nie skleja mi się to w spójną całość.

Mając do wyboru wojnę i wojnę wybieram…

… pokój. Pokój pełen innych gier, które dwuosobowe starcia realizują sprawniej, ciekawiej i w ładniejszej oprawie. Spór O Bór nie jest może grą stricte wojenną, ale również opiera się na kontroli terytoriów, a realizuje swoje założenia w ciekawszy, bardziej strategiczny sposób, a do tego wygląda lepiej i jest niemal połowę tańszy. Zwierzęcy Front jest zaś prostszy, szybszy i jeszcze tańszy, a ponadto można go schować do kieszeni i zabrać w teren.

Syndykat Zbrodni okazał się piwem bez gazu. A skoro nie żyjemy w czasach prohibicji i na sklepowych półkach da się bez problemu znaleźć dobrze bąblujące, aromatyczne propozycje, to czemu nie skupić się na nich?

 

Gra dla 1-2 graczy w wieku od 12 lat

Potrzeba około 20-30 minut na rozgrywkę

 

Plusy:
+ szybka i skoncentrowana potyczka, która się nie dłuży
+ tryb solo i dwustronna plansza dodają rozgrywce różnorodności

Minusy:
– losowość znacząco zmniejsza możliwości planowania
– nierównomierna i niezdecydowana estetyka wydania
– ledwo wyczuwalny temat



Grę Syndykat Zbrodni kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Nasza Księgarnia za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (3/10):

Ogólna ocena (6/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Do tej gry mamy konkretne zarzuty. Może być fajna i dawać satysfakcję, ale… ale jest jakieś zasadnicze „ale”. Ostatecznie warto się jej jednak bliżej przyjrzeć, bo ma dużą szansę spodobać się pewnej grupie odbiorców.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
PHPSESSID

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings