Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Recenzje | Black Dragon’s Guild – po chwałę i złoto

Black Dragon’s Guild – po chwałę i złoto [Współpraca reklamowa z Little Rocket Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Black Dragon Guild box

Obecny przywódca Black Dragon’s Guild zamierza wyznaczyć swojego następcę. Siła, charyzma, dobra głowa do interesów, to cechy, które są potrzebne by sprawnie zarządzać gildią. Dobre układy? Niezbędne. Czyste sumienie? Czasem przydatne, ale nie obowiązkowe.

Żeby zdobyć władzę, trzeba będzie się wykazać. Wszystko oczywiście mierzone w liczbie wykonanych questów i umiejętności dobrania odpowiednich osób do odpowiedniej roboty.

Pomieszanie z poplątaniem

Black Dragon’s Guild, to przedziwna mozaika stylów. Plansza i karty questów wyglądają trochę jakby zostały zaczerpnięte ze starych rycin. Przytłumione kolory i precyzyjna, niemal konturowa kreska sprawia, że wyglądają na wpół realistycznie. Z kolei karty postaci, ikonografia i planszetki graczy to zupełnie inna bajka – ich ilustracje są jakby wyjęte żywcem z komiksu lub kreskówki. Ten miszmasz odzwierciedla się także w samej rozgrywce.

Połączenie draftu, worker placement i licytacji ze szczyptą zbierania zestawów, nie jest często występującą kombinacją. Tutaj wszystko to wrzucono do jednego worka, dzieląc grę na kilka poszczególnych etapów, w których kolejno każda z tych mechanik odgrywa główną rolę.

Black Dragon's Guild

Draft – przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę

Najlepiej taką, która dobrze poradzi sobie w wyznaczonych zadaniach. Wysłanie skrytobójcy do bezpośredniej walki ze smokiem, albo ciężko zbrojnego paladyna na przeszpiegi, to raczej marny pomysł. Każda z postaci ma określony koszt zatrudnienia, rasę, typ (obrońca, atakujący i support) oraz ulubione typy misji, które przynoszą dodatkowe punkty reputacji.

Na początku każdej tury będziemy dobierać 5 kart i za pomocą draftu dodawać cztery z nich do naszej drużyny. W ten sposób zrekrutowani bohaterowie będą dostępni podczas realizacji zadań w bieżącej rundzie. Później zostaną odrzuceni, by zrobić miejsce dla następnych. Możliwe jest zatrzymanie jednej z postaci (z każdej rundy) do końca gry, ale jeśli tego nie zrobimy, dostajemy dodatkową nagrodę.

Selekcja sprzymierzeńców to bardzo ważny element strategii. Musimy tak wybierać, by jak najbardziej przydali się w czekających na nich zadaniach. Ponieważ questy do wykonania zdobywamy w późniejszym etapie gry i wcale niekoniecznie zostaniemy z tym co sobie upatrzyliśmy, to dobrze by było, żeby byli też elastyczni. Przynajmniej na tyle, żeby wciąż można było na nich zyskać sensowną liczbę punktów, nawet jeśli zdobędziemy inne zadania niż na początku planowaliśmy.

Black Dragon's Guild karty

Worker placement i licytacja  – czyli bieganina po mieście

Ekipa gotowa? Chętna do boju, zdobywania chwały albo wykonania jakiegoś niecnego czynu? No to możemy ruszać… zaraz, chwila, nie ma tak łatwo. Najpierw trzeba się jeszcze odpowiednio przygotować do zadania.

Trzy żetony akcji (w późniejszej grze możliwe jest odblokowanie do 5) i całe miasto do zwiedzenia. Każda z ośmiu lokacji na mapie ma coś do zaoferowania. Pieniądze, specjalne żetony potrzebne do wyższego punktowania niektórych zadań, a nawet reputacja (punkty zwycięstwa) czy dodatkowe questy. Czekają na wyciągnięcie ręki, jeśli tylko ktoś nas nie ubiegnie. Zależnie od liczby graczy może zdarzyć się, że obecność na lokacji jednej osoby blokuje dostęp do niej wszystkim pozostałym.

Wypadałoby też ustalić co właściwie będziemy robić. No bo co z tego, że mamy całą bandę zawadiaków czekających na jedno nasze skinienie, skoro nie mamy ich gdzie posłać?! Na szczęście czeka na nas całkiem pokaźna pula różnego rodzaju zleceń. Nie wystarczy jednak podejść jako pierwszy chętny i po prostu sobie je zgarnąć. Co to to nie. Czeka nas licytacja. Służą do niej te same znaczniki akcji, których używamy do wybierania lokacji na mapie. Jeśli więc za bardzo wcześniej poszaleliśmy, to mamy nikłe szanse wygrania tego jednego, upatrzonego. Na pocieszenie zostanie nam jakiś losowy quest z talii.

Black Dragon's Guild plansza

Zbieranie zestawów – maszerujemy ku przygodzie

Pieniądze na opłatę najemników zebrane, questy zdobyte, czas zabrać się do roboty. Symultanicznie gracze wybierają zadanie i przydzielają do niego ludzi, oczywiście ponosząc koszty ich zatrudnienia. Każda misja ma określoną minimalną liczbę postaci potrzebnych do jej wykonania, typ oraz cele, których spełnienie zapewnia dodatkową reputację. Może to być posiadanie żetonu zdobytego wcześniej z planszy albo zbalansowana kompozycja drużyny (atakujący, obrońca, support). Nasi najemnicy, jak wcześniej wspominałam, mają swój ulubiony typ misji, za którą lepiej punktują. Ponadto kilka postaci tej samej rasy najwyraźniej lepiej dogaduje się podczas wykonywania powierzonego zadania, bowiem w ten sposób też można zdobyć dodatkowe punkty. To jest właśnie ten moment, w którym dobre planowanie w fazie draftu przynosi profit.

Póki starczy nam questów, ludzi i pieniędzy możemy powtarzać ten krok do upadłego. Trzeba tylko pamiętać, że raz wykorzystana postać nie może ponownie wyruszyć na przygodę. Zakończone zadania nagradzają reputacją, kasą, a czasami także zmianą naszego charakteru.

Black Dragon's Guild bohaterowie

Dobry, zły i neutralny

Pomimo tego, że Black Dragon’s Guild bliżej do euro niż przygodówki, to udało się wykorzystać kilka smaczków znanych z gier RPG. Jednym z nich jest charakter naszej postaci. Jako początkujący przywódcy gildii, niczym jeszcze się nie wykazaliśmy i zaczynamy z pozycji całkowicie neutralnej. Wybór questów i odwiedzanych na mapie lokacji szybko to jednak zmieni. Musielibyśmy mieć niezwykle dobry PR, żeby ktoś nas uważał za praworządnie dobrych, jeśli większość przyjętych misji to zabójstwa, a najczęściej odwiedzanym miejscem jest czarny rynek. Kiepskie zarządzanie gildią – niewykorzystane questy i bohaterowie – również nie przysporzą nam fanów.

Podczas gry charakter ma wpływ na niektóre akcje z budynków. Czasem pozytywny – np. będąc złym możemy wymusić więcej kasy z banku – czasem negatywny – nawet do tego stopnia, że niektóre miejsca będą dla nas niedostępne. Na koniec zaś, osiągnięta pozycja na torze charakteru będzie wliczała się do punktacji. Im bardziej skrajna tym lepiej (choć pozytywna opinia otoczenia w tym przypadku bardziej się opłaca). Najgorzej wypada neutralność – bycie niczym ciepłe kluchy na nikim nie wywiera wrażenia i nie zapewnia reputacji.

Black Dragon's Guild charakter

Brakujące ogniwo

Klimat fantasy jest mi bardzo bliski i zawsze poszukuje nowych gier w nim zakorzenionych. Jeśli do tego jest to euro, które w umiejętny sposób wykorzystuje konwencję i choć na chwilę daje mi poczucie, że robię coś więcej niż tylko przesuwam kosteczki z miejsca na miejsce, to tym bardziej je doceniam. W tym przypadku faktycznie udało się osiągnąć ten stan. Zabrakło mi tylko większej otoczki fabularnej przy questach.

Skoro już skupiliśmy się mocno na najemnikach, nadając im wizerunki, a nawet imiona, skoro mamy tor charakteru, który w sensowny sposób wpływa na nasze poczynania, to cudownie by było żeby również zadania zostały w taki sposób potraktowane. Niby wiemy, że idziemy na misję dyplomatyczną, albo kogoś eskortujemy, ale marzy mi się odrobiną większego zanurzenia w przedstawianej historii. Nawet patrząc pod kątem grafiki, mam wrażenie jakby karty questów pochodziły z jakiejś innej gry. Jeśli nie chciano zainwestować w pełną ilustrację (tak wiem, koszty) to przydałaby się chociaż jakiś tytuł czy króciusieńki opis. Jest to jednak tylko drobna uwaga, pobożne życzenie.

Chaotycznie i neutralnie

Black Dragon’s Guild wywołuje u mnie mieszane uczucia przede wszystkim ze względu na gameplay. Osobliwa kombinacja różnych mechanik dodaje pewnego powiewu świeżości i nawet nieźle się ze sobą łączy. Przy wyborze najemników faktycznie trzeba pomyśleć, lokacje w mieście pozwalają lekko podratować finanse albo zapewnić sobie reputację. Tor charakteru nie jest tylko kolejnym sposobem na zbieranie punktów, ale ma pewien wpływ na styl gry. Wykorzystanie do licytacji o questy tych samych znaczników, sprawia, że musimy uważać co wybieramy i nie pozwala zanadto się rozbrykać. Oczywiście zawsze możemy liczyć na łut szczęścia i bardziej skupić się na aspekcie worker placement.

Pojawiają się jednak pewne elementy, które nie do końca mnie przekonują. Sama licytacja jest mocno przewidywalna. Jeśli ktoś poszedł po żetony potrzebne do zdobycia bonusu z questa, to od razu wiadomo co go interesuje. Ponieważ licytować możemy jednym żetonem akcji w jednym ruchu, to bez problemu można tak rozegrać sytuację by go przyblokować. W drugą stronę działa to podobnie. Co prawda sami też nie możemy za mocno szastać akcjami, bo jest ich naprawdę niewiele. Zabrakło mi też możliwości głębszego planowania. Odrzucenie wszystkich zdobytych, nawet tych niewykorzystanych kart (dobra, prawie wszystkich, jednego najemnika możemy sobie zostawić) sprawia, że działamy tylko tu i teraz na podstawie tego, co akurat jest dostępne.

Spójrzmy jeszcze na liczenie punktów – chyba najmniej przyjemną czynność w całej grze. Trzeba pamiętać o każdej drobnostce, za każdym razem gdy wykonujemy quest. Nagrody z samego zadania, celów dodatkowych, kompatybilności postaci z zadaniem, kompatybilności postaci z postacią. Naprawdę łatwo się pomylić albo o czymś zapomnieć, a trzeba jeszcze pamiętać o kartach celów ogólnych, które możemy spełnić w dowolnym momencie gry. Przy pierwszych grach dosłownie wszyscy prosili o pomoc.

Black Dragon’s Guild jest pełna kontrastów – zarówno wizualnych, jak i mechanicznych. Choć z jednej strony zachwyca unikalnym połączeniem różnych mechanik, z drugiej cierpi na ograniczoną możliwość planowania na przyszłość. Gra oferuje interesujące wyzwania i strategiczne decyzje, jednak brakuje jej spójności, by w pełni wykorzystać potencjał i zanurzyć graczy w klimacie fantasy. Dla fanów eksperymentalnych eurogier – warto spróbować, choć bez gwarancji zachwytu.

Gra dla 2-4 graczy, wiek 12+
Czas gry:  45 minut
Wydawca:  Little Rocket Games



Dziękujemy firmie Little Rocket Games za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (5/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (6/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Do tej gry mamy konkretne zarzuty. Może być fajna i dawać satysfakcję, ale… ale jest jakieś zasadnicze „ale”. Ostatecznie warto się jej jednak bliżej przyjrzeć, bo ma dużą szansę spodobać się pewnej grupie odbiorców.

Przydatne linki:

3 komentarze

  1. Avatar

    Wszystko fajnie, ale gdzie kupić ?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
wordpress_test_cookie

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings