Home | Katalog gier - recenzje | Gry karciane | Battle Line – klasyka w klasycznym wydaniu

Battle Line – klasyka w klasycznym wydaniu [Współpraca reklamowa z GMT Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Battle Line od GMT Games.

Battle Line

Klasyka w klasycznej formie. I Reiner Knizia w równie mistrzowskiej formie. Battle Line miało wiele wcieleń i iteracji, od East-West, The Fifth Column i Head-To-Head Poker rozgrywanych tradycyjnymi taliami kart, po Schotten Totten i dobrze nam znany Spór O Bór – Reiner najwyraźniej wiedział, że ma w rękach złoto, które po prostu potrzebuje odpowiedniej obróbki. Kładziemy więc na stół antyczną, pokrytą uroczą patyną czasu Battle Line i sprawdzamy, co takiego kryje się w niewielkiej talii, która od 30 lat urzeka graczy na całym świecie.

Battle Line

Dziewięć frontów

Gra zaczyna się niewinnie – od dziewięciu niepozornych słupków, rozstawionych między graczami. To flagi. Fronty. Pola, na których stoczymy krótkie, acz dramatyczne bitwy przy użyciu zaledwie trzech kart. Najczęściej po zagraniu ostatniej, szóstej karty (po trzy na stronę) rozpatrzymy wynik danej bitwy.

Wygrywamy albo przez dominację – zdobywając pięć flag – albo poprzez stworzenie klina, szerokiego na trzy sąsiadujące ze sobą flagi. Cała potyczka sprowadza się do wysyłania oddziałów w postaci kart tak, by utworzyć z nich silniejsze układy, niż te po przeciwnej stronie.

Ach, jakie to będą piękne i groźne układy!

Battle Line

Easy as 1, 2, 3…

Z charakterystyczną dla siebie elegancją doktor Knizia tworzy z prostych cyfr zbiory pięknie sensowne. Pojedyncze oddziały układają się w groźne formacje, budzące postrach Kliny, Falangi i Bataliony. Przy kolejnych flagach pojawiają się coraz większe siły, sytuacja na polu bitwy klaruje się i gmatwa jednocześnie. Gdzie teraz wysłać kolejną kartę? Czy ratować trudną, ale nie beznadziejną sytuację w środku pola? Czy mościć się w skrajnych jego częściach licząc, że brakujące siły zostaną zaraz dobrane z talii?

Battle Line

Battle Line daje nam całą rękę kart do wyboru, ale rzadko kiedy jest ona na tyle silna, by nie wymagać posiłków. Dodajmy: nieznanych nam posiłków. Układy z trzech kart o tej samej wartości lub tym samym kolorze, a tym bardziej układy z trzech kolejnych kart nie pojawiają się same z siebie. Musimy na nie poczekać, wyprosić je u bitewnych bóstw. A w międzyczasie musimy przecież działać!

Battle Line

Szarża!

Gra najbardziej ożywa w tym nerwowym wyczekiwaniu, aż nasz fortel się dopełni. Dwie karty z trzech to dobry początek – być może trzecia już czeka na stosie. Ale często na ręce pozostają nam tylko niezorganizowane niedobitki, które mimo najszczerszych chęci nie układają się w żadną z groźnych formacji.

I wtedy przechodzimy w tryb push your luck.

Taktyczne rozstawianie kart, by z jednej strony zmylić przeciwnika, a z drugiej stworzyć przyczółek do przyszłych działań. Ani sukcesu tej zmyłki, ani skuteczności przyszłych działań nie możemy być pewni. I przez nieco ponad 20 minut spędzonych przy Battle Line będziemy się w tej niepewności pławić.

Proste dokładanie kart nabiera tu kilku wymiarów znaczeń. Przestrzenny rozkład naszych sił, obserwacja i reagowanie na poczynania przeciwnika, ocena prawdopodobieństwa w dobieraniu kart, a także planowanie naszych działań w czasie – wszystko dzieje się tu równolegle. I wszystko ma wpływ na nasze decyzje. Zmyślność Battle Line fascynuje mnie nawet w momentach, gdy to ja nie doliczyłem się karty, którą drugi gracz nagle wyciągnął z rękawa, niszcząc mój plan zajęcia trzeciej flagi obok dwóch wcześniej przejętych.

Równie fascynująca jest możliwość zakończenia potyczki o daną flagę zanim dołożona zostanie szósta karta i siły zostaną porównane. Wystarczy wskazać, że przeciwnik nie ma już możliwości przebić naszego układu – bo np. brakujący oddział jest już wystawiony gdzie indziej – by przejąć flagę.

Strategie i liderzy

Gdyby sama potyczka na układy nie była wystarczająco stymulująca, grę dodatkowo urozmaicają karty strategii – opcjonalnie dobierane zamiast oddziałów. Znajdziemy tu przywódców jak Alexander i Dariusz, którzy nabierają wartości i koloru dopiero przy rozpatrywaniu flagi. Kawaleria ma zawsze wartość 8, ale o jej kolorze zadecydujemy dopiero na końcu potyczki. Mgła zredukuje wszystkie formacje do prostej sumy wartości na kartach. Zwiadowca pozwoli nam dobrać trzy karty i wymienić dwie z nich na inne z naszej ręki. No i Zdrajca, który pozwoli nam przejąć jedną z kart zagranych przez przeciwnika.

Battle Line

Pomiędzy 10 kartami oddziałów i 10 kartami Taktyki, Battle Line przepoczwarza się z prostej gry w głęboką strategię. Ekscytujące zarządzanie ryzykiem, ambitne kalkulacje matematyczne i wysmakowane plany, odkrywane przed przeciwnikiem karta po karcie nadają tej grze zasłużonej żywotności. I z naddatkiem usprawiedliwiają liczne jej wznowienia, reedycje i dodruki.

Władca jest jeden

Można gry doktora Knizii scharakteryzować jako „klasyczne” – w znaczeniu: pozbawione elementów, kojarzących się nam z współcześnie publikowanymi grami. Nie ma tu ozdobnego tekstu, wymyślnej fabuły,  komponentów premium, modułowych rozszerzeń ani dodatków w osobnych pudełkach. Jest za to gracja i jest głębia, dzięki którym łatwo dać nura w ten karciany świat, ale finezja w zagraniach przychodzi z czasem.

Battle Line podoba mi się też dlatego, że stoi jakby na złączeniu dwóch światów. Klasyczne układy karciano-kościane jak kolor czy strit spotykają tu rozgrywkę na kilku polach bitwy jednocześnie i karcianą Taktykę, która potrafi długo utrzymać obie strony w niepewności co do rezultatu poszczególnych konfliktów. Przy pomocy kilku prostych zasad doktor stworzył tu świetnie naoliwioną, strategiczną machinę, która jeszcze długo będzie odkrywana przez kolejne pokolenia graczy. Może w postaci antycznej, może pod szkockim kiltem, a może jako spór toczony w leśnych kniejach.

Battle Line

Niezależnie od wersji, jest to dla mnie najlepszy przykład tego, jak wiele da się wyciągnąć z niepozornych komponentów. To angażująca, zacięta i zmienna gra, którą długo można odkrywać, ucząc się nowych zagrań i szlifując swoje zdolności. Ponadczasowy klasyk w swojej kategorii, a może… zupełnie odrębna kategoria sama w sobie? Reiner Knizia zdaje się posiadać klucz do skondensowanej, głębokiej i satysfakcjonującej rozgrywki. Fani charakterystycznego dla niego sznytu będą – a raczej, już są – zachwyceni. To nadal jedna z najlepszych pojedynkowych karcianek i tytuł, który trzeba mieć w kolekcji.

Battle Line

Zalety:
+ przystępne zasady prowadzą do bogatej strategicznie rozgrywki
+ krótkie, intensywne partie, które niemal same łączą się w grupy
+ ponadczasowa elegancja

Wady:
– w wariancie podstawowym talia bywa kapryśna i losowa…
– … a karty Taktyki (nieobecne w pierwotnej wersji gry) mogą brutalnie przeważać szalę zwycięstwa (choć gra posiada mechanizm ograniczający zbyt częste ich zagrywanie)…
– temat, jak to u doktora, raczej nieobecny…
– … a oprawa graficzna, jak to w GMT Games, skłania się bliżej ascezy niż ornamentacji

Battle Line

Playmata dzięki uprzejmości Playmaty.pl



Grę kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie GMT Games za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (3/10):

Oprawa wizualna (5/10):

Ogólna ocena (7.5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active
PHPSESSID

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings