Oskubani – kuraki w akcji [Współpraca reklamowa z Muduko] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Z czym kojarzy Wam się wydawnictwo Muduko? Mnie przede wszystkim z karciankami! Wirus, Zuuupa, MixTura, Zbuntowane Księżniczki… Świetnych, szybkich gier tego typu w portfolio ma ono sporo. A teraz pojawiła się kolejna karcianka. Czy Oskubani to tytuł, który warto wypróbować? Sprawdźmy!

Małych, sprytnych karcianek nigdy dość

Ciepłe przyjęcie nowych gier karcianych udowadnia, że powyższa zasada wciąż nie traci na aktualności. Do tej kategorii zaliczają się także Oskubani, po których sięgnęłam bez większych oczekiwań. Ot po prostu wychodzi gra, która ma być szybka i przyjemna, więc warto to sprawdzić. Zanim powiem Wam, czy dobrze jest mieć nowość Muduko w swojej kolekcji, przyjrzyjmy się jej nieco bliżej.

Kurza twarz… Co za bałagan!

Podczas rozgrywki w Oskubanych wybierzemy się do kurnika, w którym zastaniemy krajobraz jak po burzy… Bo taka też niedawno tutaj przeszła. Co na nas czeka? Kury z sąsiadujących gospodarstw biegające po okolicy. Wśród nich są i takie, które totalnie się zakręciły. Tu i ówdzie możemy dostrzec fałszywe kury – kaczki, które chcą, korzystając z zamieszania, załapać się na darmowe żarcie. Boczkiem, po cichu skrada się lis, który liczy na to samo. Jakby tego było mało, w okolicy grasuje też złodziej, a synoptycy zapowiadają zbliżające się tornada… Wierny pies i kogut sami tego wszystkiego przed zmrokiem nie ogarną. Musimy im pomóc!

Plan działania

Przygotowanie do rozgrywki w Oskubanych zajmuje zaledwie chwilę. Najpierw należy stworzyć wspólną dla wszystkich łąkę. Składa się ona początkowo z trzech kart kur – fioletowej, zielonej i czerwonej. Następnie zajmujemy się talią dobierania. Kartę księżyca należy wtasować w losowo dobrane 10 kart. a następnie umieścić je na spodzie przetasowanej talii. Każdy gracz otrzymuje na start po 4 karty na rękę. Rozgrywkę zaczyna ta osoba, która najlepiej udaje kurę :P.

Do roboty!

Podczas gry w Oskubanych będziemy starali się zebrać kury tego samego koloru. W rozgrywce 3-4 osobowej musimy mieć 5 ptaków. W jeśli gramy w grupie od 5 do 7 osób, tylko 4. Porządek będziemy robić w kurniku (czyli w wyłożonych przed sobą kartach), ale zajrzymy też czasem na łąkę. Pracując w kurniku, możemy:

• zagrać kartę z ręki
• usunąć fałszywą kurę, wraz z jedną prawdziwą
• odrzucić dowolną liczbę kart.

Po zakończeniu pracy w tym miejscu uzupełniamy rękę do czterech kart.

Co możemy zrobić na łące? Wymienić jedną kartę z ręki z którąś z tych, które się tam znajdują. Nigdy jednak nie mogą tam znajdować się trzy takie same ptaki. Pozyskaną kurę możemy zaprosić do kurnika, o ile ma odpowiedni kolor, zostawić na ręce lub odrzucić.

Gra toczy się do momentu, gdy ktoś zbiorze ustaloną liczbę kur tego samego koloru lub gdy odkryta zostanie karta księżyca. W takim wypadku wygrywa osoba, która była najbliżej sukcesu.

Żeby nie było za łatwo

Główne zasady Oskubanych są bardzo proste. W talii poza kurami występuje jednak kilka rodzajów innych kart. Sprawiają one, że gra nabiera rumieńców.

Pierwsze z nich to zakręcone kury, czyli trójkolorowe jokery. Można je umieścić w każdym kurniku (maksymalnie jednego). Talia kryje też fałszywe kury. Zagrywa się je do kurnika przeciwnika. Żeby się ich pozbyć, trzeba odrzucić legitną kurę lub wyłożyć psa, który przegoni oszustkę.

W okolicach kurnika nie może zabraknąć lisów. Jeśli ktoś wyłoży kartę z tymi chytrymi zwierzakami, przeciwnicy tracą kurę, chyba że mają w swoim gospodarstwie Dziobiącego Komandosa. Jeśli kogut jest na straży, wdaje się w walkę z lisami, chroniąc kury. Na ptaki w gospodarstwach czyha też złodziej. Wyłożenie tej karty pozwala przywłaszczyć sobie dowolną kurę od przeciwnika.

Nadążysz za rozbieganymi kurami?

Ostatnie dwie karty akcji wprowadzają… sporo zamieszania. Jeśli na stole pojawi się tornado, gracze wymieniają się kartami. Gdy natomiast ktoś wyrzuci uciekające kury, rozpoczyna się wyścig między jego współgraczami, o to, kto je dorwie. Ostatnia osoba, która dotknie karty, traci kurę ze swojego kurnika.

Kurcze, jakie fajne te kuraki!

Kolorowa, zamknięta w klasycznym dla mudukowych tytułów pudełku gra to zaskakująco fajna karcianka. Rozgrywka w nią zajmuje 20-30 minut i jest bardzo angażująca. Zasady gry są proste, a jej szata graficzna (tym razem bez zmian) cieszy oko.

Oskubani porównywani są do Wirusa, którego osobiście uwielbiam. Czy słusznie? W pewnym sensie tak. W obu grach musimy zebrać zestaw kart. Jeśli chodzi o nowość Muduko, mamy pod tym względem nieco więcej opcji, ponieważ sami wybieramy kolor ptaków, które zaganiamy do kurnika. W obu grach występuje również bezpośrednia negatywna interakcja, ale jest też i kilka możliwości pośredniego przeszkadzania przeciwnikom. Największą różnicę między tymi karciankami wprowadza karta Uciekające kury, przy której warto zatrzymać się nieco dłużej.

Chicken speed

Gdyby z pudełka Oskubanych wyrzucić Uciekające kury, byłaby to taka sama, jak wiele innych karcianek. Ta jedna karta ma jednak ogromny wpływ na jej odbiór. Dlaczego? Ponieważ wprowadza element literalnego wyścigu. To, że musimy polegać nie tylko na swoim umyśle, ale i zręczności, jednym się spodoba, a innym wręcz przeciwnie. Mnie ganianie uciekających kur bardzo bawiło, więc chętnie podrzucałam je przeciwnikom. Jeśli jednak ktoś nie lubi tego typu rozwiązania w grach, to rozbiegane kury mogą go irytować, rzucając cień na całą rozgrywkę.

Gdzie kuraków sześć…

tam jest więcej zabawy! Oskubani dobrze działają na 3 osoby, ale prawdziwych rumieńców zyskują w większej grupie. W tłumie dużo trudniej jest zebrać odpowiednią liczbę ptaków, za to ganianie ich jest znacznie zabawniejsze i bardziej nieprzewidywalne.

Podsumowanie

Nowa gra Muduko pozytywnie mnie zaskoczyła. Podobała mi się zarówno rozgrywka w trzy, jak i więcej osób. Oskubani naprawdę wciągają, przez co na jednej partii zwykle się nie kończy, a to, że po przegranej od treści chcemy się odegrać, jest dla mnie jednym z wyznaczników dobrej, imprezowej gry planszowej.

Złożoność gry (2/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki: